Hokeiści GKS Tychy mają za sobą dwie porażki z rzędu, a dzisiaj (piątek, 24.09.) podejmować będą lidera PHL – GKS Katowice. Derby to idealna okazja na przełamanie.

Podopieczni Krzysztofa Majkowskiego nie zaliczą do udanych początku sezonu. Po dwóch wygranych (jednej po karnych) tyszanie przegrali dwa kolejne spotkania i z dorobkiem pięciu punktów zajmują szóste miejsce.

Katowiczanie mają po pięciu kolejkach komplet punktów i mają dwa oczka przewagi nad drugą Energą Toruń. GieKSa spisuje się znakomicie na początku sezonu, co może być zaskoczeniem biorąc pod uwagę porażki w sparingach oraz fakt, że swoje mecze rozgrywają na wyjazdach. W Tychach jednak katowiczanom nigdy nie grało się łatwo i to bez względu na formę prezentowaną przez GKS Tychy.

Tyscy kibice liczą, że derbowe starcie to idealny moment na przełamanie „Trójkolorowych”. Początek piątkowego starcia na Stadionie Zimowym w Tychach o godz. 18:00.

Comarch Cracovia – GKS Tychy 2:0 (0:0, 1:0, 1:0)
1:0 Damian Kapica – Jakub Saur – Erik Nemec (20:30)
2:0 Damian Kapica – Saku Kinnunen – Maksim Ignatovich (59:33) do pustej bramki

GKS Tychy: Raszka (Lewartowski) – Seed, Bizacki; Szczechura, Cichy, Mroczkowski – Smirnov, Karkls; Sergushkin, Feofanov, Wróbel – Pociecha, Biro; Gościński, Starzyński, Jeziorski – Kotlorz, Michałowski; Marzec, Galant, Gruźla.