Piłkarze GKS Tychy nie dali rady ostatniemu w tabeli Górnikowi Polkowice. Tyszanie zremisowali przed własną publicznością 1:1.

Po ostatnich spotkaniach, po których prezes Leszek Bartnicki zdecydował o zwolnieniu trenera Artura Derbina wydawało się, że w składzie dojdzie do rewolucji. Jarosław Zadylak i Przemysław Pitry jednak nie zdecydowali się na ten krok.

Obraz gry również nie uległ zmianie, a od początku spotkania stroną przeważającą była ekipa z Polkowic. Górnik już w 12. min. zagroził bramce Konrada Jałochy, ale na szczęście tyszan piłka znacznie minęła cel. Po niespełna pół godz. gry jednak goście wyszli na prowadzenie. Bramkarz GKS wprawdzie pierwszy strzał głową zdołał obronić, ale przy dobitce Karmelity był już bezradny. Pięć min. później mogło być już 0:2, ale po groźnym dośrodkowaniu z rzutu rożnego żaden z graczy Górnika nie zdołał skierować piłki do bramki.

Gracze GKS zagrozili bramce goście dopiero w 42. min. W dogodnej sytuacji znalazł się Marcin Kozina, ale uderzył prosto w nogi bramkarza Górnika. W przerwie duet Zadylak-Pitry dokonał aż trzech zmian, ale niewiele to zmieniło w grze tyszan. W 53. min. Górnik wyszedł z dwójkową kontrą, po której piłkę na linii bramkowej zatrzymał Krzysztof Wołkowicz.

W 67. min. gospodarze doprowadzili do wyrównania. Piłkę wrzuconą z autu przez Dominika Połapa przedłużył Oskar Paprzycki, a Nemanja Nedić najwyżej wyskoczył w polu karnym i uderzeniem głową skierował piłkę do bramki Górnika. Zdobyta bramka dodała wiatru w żagle miejscowym, którzy w 71. min. ponownie stworzyli sobie dobrą okazję do zdobycia gola. Tym razem swoich sił próbował Łukasz Grzeszczyk, ale jego strzał zablokował obrońca polkowiczan. Odpowiedź gości była natychmiastowa, ale strzał ex-tyszanina Piątkowskiego bez wysiłku obronił Jałocha.

Ostatecznie GKS Tychy zremisował z ostatnim w tabeli Górnikiem Polkowice 1:1. Nie był to dobry debiut nowego duetu trenerskiego, który jednak nie miał zbyt wiele czasu na odmienienie zespołu. W następnej kolejce GKS zagra na wyjeździe z Odrą Opole.

GKS Tychy – Górnik Polkowice 1:1 (0:1)
0:1 – Rafał Karmelita (28.)
1:1 – Nemanja Nedić (68.)

GKS Tychy: 13. Konrad Jałocha – 99. Dominik Połap Ż, 6. Nemanja Nedić, 30. Kamil Szymura, 5. Maciej Mańka – 79. Marcin Kozina (46, 9. Krystian Wachowiak), 98. Mateusz Czyżycki Ż, 4. Oskar Paprzycki (46, 25. Wiktor Żytek), 8. Łukasz Grzeszczyk, 11. Krzysztof Wołkowicz (60, 17. Sebastian Steblecki) – 19. Daniel Rumin (46, 20. Gracjan Jaroch). Trenerzy Jarosław Zadylak i Przemysław Pitry.