Hokeiści GKS Tychy stanął jutro przed najtrudniejszym meczem w tym sezonie. Tyszanie przegrywają rywalizację z Ciarko Sanok 2:3, a szósty mecz rozegrają na wyjeździe.

Wczorajsza porażka 3:4 z Ciarko postawiła zespół Jiriego Sejby w ekstremalnie trudnej sytuacji. Tyszanie po pięciu spotkaniach finałowych przegrywają 2:3, a gra toczy się do czterech wygranych.

Tyskich kibiców może martwić forma zawodników GKS, którzy w dwóch ostatnich meczach z pewnością nie pokazali pełni swoich umiejętności. Wtorkowy mecz dobrze ułożył się dla tyszan, którzy już w 30. sek. objęli prowadzenie, ale fatalnie rozegrali drugą i trzecią tercję. Sanoczanie przewyższali „Trójkolorowych” pod względem przygotowania fizycznego i zaangażowania.

GKS Tychy w jutrzejszym meczu będzie musiał radzić sobie zarówno bez Michała Woźnicy i Kacpra Guzika, jak i bez Jarosława Rzeszutko. Strzelec dwóch goli dla GKS we wczorajszym meczu doznał kontuzji kolana po jednym ze starć z rywalem i nie zagra do końca sezonu. Tyszanie są w niezwykle trudnej sytuacji, ale zawodnicy doskonale zdają sobie sprawę, że są w stanie wrócić do gry.

Początek jutrzejszego pojedynku o godz. 18:30, a transmisję przeprowadzi TVP Sport.