Hokejowy GKS Tychy miał rozwiązać kontrakt z kolejnym zawodnikiem. Oczekiwań Andreia Gusowa ma nie spełniać Kanadyjczyk – Krys Kolanos.

Zawodnik dołączył do GKS w trakcie obecnego sezonu. Zagrał w 15 spotkaniach zdobywając 18 punktów – osiem goli i 10 asyst. To jednak zbyt mało dla wymagającego trenera tyszan.

Kanadyjczyk miał być wielkim wzmocnieniem tyszan. – Z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że zawodnika z takim doświadczeniem i hokejowym CV jeszcze w Polskiej Hokej Lidze nie było. Potrzebujemy snajpera z prawdziwego zdarzenia, a patrząc na statystyki, jego obecność właśnie to gwarantuje – mówił po podpisaniu umowy z Kolanosem Grzegorz Bednarski, prezes spółki Tyski Sport S.A. Ligowa rzeczywistość zweryfikowała to bardzo szybko..

Kolanos miał otrzymać propozycję rozwiązania kontraktu za porozumieniem stron, ale jeszcze nie złożył pod nią podpisu.