Koszykarze GKS Tychy wykonali zadanie i pokonali SKK Siedlce. Tyszanie nie dali szans rywalom pokonując ich różnicą 20 punktów.

Zespół Tomasza Jagiełki był zdecydowanym faworytem potyczki, co udowodnił na parkiecie. Gospodarze od początku narzucili swój styl gry i kontrolowali jego przebieg.

Pierwsza połowa została całkowicie zdominowana przez tyszan. Już początkowa kwarta pokazała, że tego dnia siedlczanie nie mają co liczyć na korzystny wynik. GKS wygrał tę partię 12 punktami, a po krótkiej przerwie powiększył przewagę o kolejne pięć oczek.

Po zmianie stron gospodarze nieco spuścili z tonu, a goście zaczęli grać zdecydowanie lepiej. Po wyrównanej walce GKS powiększył przewagę o dwa oczka. Czwarta kwarta była najbardziej wyrównana, ale ekipa z Siedlec nie była w stanie zmniejszyć straty i ostatecznie przegrała 76:96.

GKS Tychy – SKK Siedlce 96:76 (25:13, 22:17, 23:21, 26:25).