Mateusz Błazik był jednym z najlepszych zawodników Tychy Falcons w poprzednim sezonie. Zaowocowało to powołaniem do kadry Polski i nominowaniem do zdobycia Tyskich Laur Sportowych. Przed zbliżającym sezonem „Buli” celuje w mistrzostwo PLFA I!

Zostałeś nominowany do nagrody sportowca roku 2013, jak zareagowałeś na to wyróżnienie?
Przyznam szczerze, że dowiedziałem sie o tym przypadkiem. Ktoś mi po prostu o tym powiedział, co było dla mnie miłym zaskoczeniem, chociaż rok temu już byłem nominowany do tej nagrody.

Teraz jednak z pewnością masz za sobą dużo lepszy rok. Byłeś jednym z najlepiej punktujących zawodników Tychy Falcons. Szanse na najlepszą piątkę są?
Jeśli chodzi o naszą drużynę to byłem jedną z dwóch osób, która zgromadziła dwucyfrową liczbę punktów. Sezon w I lidze jest zdecydowanie bardziej wymagający niż potyczki w II lidze, stąd o punkty zdecydowanie trudniej. Jednak czy szanse mam na zdobycie nagrody, trudno powiedzieć.

1533933_626755327380850_995410229_n

(fot. Marcin Bałaban)

Mimo wyższego poziomu jako zespół spisaliście się bardzo dobrze. Jak możesz ocenić rozgrywki w waszym wykonaniu?
Spisaliśmy sie ponad oczekiwania wszystkich, choć nasze cele były wysokie. Jednak pewnie mało kto spodziewał sie takiego scenariusza – awansu do fazy play-off i stoczenie wyrównanego pojedynku z drużyna z Białegostoku. Mimo wielu kontuzji i okrojonego składu, motywacja do walki była jeszcze większa co pozwoliło nam sprawić pewną sensację jako debiutant w I lidze.

Dobre wyniki w zeszłym sezonie przyczyniły się też do powołania na zgrupowanie reprezentacji Polski jak Twoje wrażenia?
To świetne doświadczenie i ogromne wyróżnienie móc trenować z najlepszymi zawodnikami w kraju! Jeszcze dwóch z moich kolegów z drużyny zostało powołanych – Grzegorz Dominik oraz Michał Bronaszewski, wiec mogliśmy dumnie reprezentować również i barwy drużyny Tychy Falcons!

0006.jpg

(fot. Michał Dominiec)

Po tak udanym sezonie oczekiwania kibiców mogą wzrosnąć. Jakie stawiacie sobie cele na najbliższy sezon?
Cel może być tylko jeden – Mistrzostwo PLFA I! Po to ciężko trenujemy i z całych sił walczymy, żeby grać o najwyższe cele! Priorytetem dla nas jest pokazać się z jak najlepszej strony. Chcielibyśmy, żeby można było o nas mówić w samych superlatywach, a dobrą grą moglibyśmy się odwzajemnić kibicom, sponsorom i miastu za okazaną pomoc i wsparcie.

Poprzeczka zawieszona jest wysoko.. Jakie natomiast cele na 2014 rok stawia sobie Mateusz Błazik?
Jak najwięcej udanych akcji punktowych, które dadzą satysfakcję zarówno mi, jak i drużynie oraz kibicom.

Rysunek2

Do tego jednak potrzebne jest odpowiednie przygotowane fizyczne. Niejednokrotnie można było Cie spotkać trenującego wraz z kilkoma kolegami. Macie jakiś swój plan treningowy?
Są treningi drużynowe, gdzie trenujemy wszyscy razem, ale kiedy chcesz być najlepszy to musisz wiedzieć, że to nie wystarczy. Dlatego każdy trenuje dodatkowo, by piąć się w górę i udoskonalać swoje umiejętności. Ja treningi drużynowe przeplatam z zajęciami w siłowni oraz treningami crossfitowymi z ekipą Irons Tychy. Dodatkowo wraz z zaprzyjaźnionym trenerem – APEX Predator, omawiamy kolejne etapy przygotowań, żeby na sezon zaprezentować najwyższą formę.

Crossfit, siłownia, futbol amerykański.. swego czasu jeszcze grałeś w piłkę nożną. Bez sportu chyba nie wyobrażasz sobie życia?
Do tej pory czasami dalej gram z chłopakami w piłkę, ale jak wiadomo nie zawsze wystarcza czasu. W miarę możliwości chętnie grywam w piłkę, dzięki czemu utrzymuję formę. Nie potrafię funkcjonować bez sportu, ponieważ od małego był częścią mojego życia. Trudno byłoby teraz zrezygnować z tego.

DSC_0983

(fot. Marcin Bałaban)

To jednak pozwala utrzymywać ciało w optymalnej formie. Wracając do Tyskich Laur Sportowych. Komu zadedykujesz ewentualne zwycięstwo?
Chyba dziewczynie, która na pewno by sie ucieszyła. Aczkolwiek wiele zawdzięczam naszemu trenerowi – Wojciechowi Grzybkowi. Byłby to też sukces całej drużyny Tychy Falcons. Bez chłopaków, rad trenera, wsparcia dziewczyny, rodziny i znajomych nie było by tego wszystkiego!

Wspomniałeś, że udaną grą chcielibyście podziękować wszystkim za wsparcie, którego szukacie wszędzie gdzie się da..
Cały czas poszukujemy sponsorów, ponieważ w tym roku czekają nas dwa wyjazdy do Szczecina, a w przypadku awansu kolejnych kilka po Polsce. Jest to niezwykle kosztowne, dlatego dla nas liczy się każda forma wsparcia. Staramy sie rozpromować drużynę jak najlepiej. Ostatnio powstał kalendarz, który jest dla nas czymś nowym i wyjątkowym, a cały dochód z jego sprzedaży przeznaczony jest na działalność zespołu.