Jurij Szatałow zakończył zarówno testowanie zagranicznych graczy, jak i zawodników Chrobrego Głogów. Do składu jednak dobija się zdolna i głodna sukcesów młodzież.
Występujący w młodzieżowych drużynach GKS Tychy zawodnicy od początku okresu przygotowawczego biorą udział w zajęciach prowadzonych przez rosyjskiego szkoleniowca. Swoje umiejętności mają okazję pokazać juniorzy – Nikolas Wróblewski, Mateusz Duda oraz Kacper Piątek. Wszyscy mieli okazję wystąpić w sobotnim sparingu przeciwko Rozwojowi Katowice.
– Brakuje im doświadczenia, ale dzięki treningom z pierwszym zespołem mogą je zdobyć oraz nabrać piłkarskiej ogłady. Wróblewski, Duda i Piątek byli wyróżniającymi się postaciami w U-19, stanowili o sile i jakości tego zespołu. Teraz jednak każdym treningiem muszą udowodnić przydatność do pierwszego zespołu – mówił oficjalnej stronie Piotr Mrozek, koordynator grup młodzieżowych GKS Tychy.
Dzięki dobrym występom w zespołach juniorskich „awans” spotkał Mateusza Pańkowskiego. Obrońca regularnie występował w rezerwie GKS Tychy, a od jakiegoś czasu trenuje też z pierwszym zespołem. Jurij Szatałow jednak z dużym spokojem podchodzi do pracy młodych zawodników.
– Przede wszystkim muszą udowodnić, że powinni dostać szansę. Są to zawodnicy o dużym potencje, ale teraz wszystko zależy od nich samych. Bardzo pilnie i uważnie im się przyglądamy – dodaje Jurij Szatałow, trener GKS Tychy.