Atomówki GKS Tychy rozegrały wczoraj zaległy mecz Polskiej Ligi Hokeja Kobiet. Tyszanki uległy u siebie Polonii Bytom 1:4, ale wciąż zajmują trzecią pozycję w tabeli.

Zespół prowadzony przez Dariusza Garbocz i Tomasza Cichonia spodziewał się trudnej rywalizacji. Polonia Bytom to jeden z najlepszych zespołów kobiecych, co zresztą potwierdziły wydarzenia na lodzie.

Bytomianki od początku spotkania były stroną przeważającą, ale miały duże problemy by zdominować ambitne tyszanki. Po pierwszej tercji przyjezdne prowadziły 1:0. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, ale w miarę upływającego czasu tyszankom zaczynało brakować sił. Efektem była utrata kolejnych dwóch goli.

Trzecia partia wydawała się być formalnością, ale ambitne Atomówki próbowały wrócić do gry. Nie potrafiły jednak znaleźć sposobu na defensywę gości. Te natomiast zdobyły czwartego gola i zamknęły spotkanie. W końcówce honorowe trafienie na swoim koncie zapisała jeszcze Sylwia Łaskawska, ale to Polonia w pełni zasłużenie wygrała w Tychach.

W weekend tyszanki czekają kolejne dwa spotkania. W sobotę Atomówki podejmą Unię Oświęcim ((05.11., godz. 19:00), a w niedzielę udadzą się do Oświęcimia (06.11., godz. 18:30).

SKKH Atomówki GKS Tychy – Polonia Bytom 1:4 (0:1, 0:2, 1:1).
Bramka: Sylwia Łaskawska.
Atomówki: Amelia Nowacka, Katarzyna Radomska, Oliwia Garbocz, Pamela Cieślewicz, Wiktoria Kierc, Wiktoria Kędra, Sylwia Łaskawska, Weronika Huchel, Aleksandra Górska, Anna Pezda, Agnieszka Dziedzioch, Karolina Churas, Zuzanna Rduch, Amelia Rakoczy, Weronika Szymura.

Jeśli podobał Ci się tekst, możesz postawić mi wirtualną kawę. Dzięki niej podobnych materiałów będzie więcej.