Marcin Held nie dał rady pokonać Oliviera Aubina-Merciera podczas wczorajszej gali PFL 4. Tyszanin przegrał przez jednogłośną decyzję sędziów.

Była to druga walka zawodnika Bastionu Tychy w turnieju, którego stawką jest milion dolarów. W pierwszej Polak wygrał, teraz niestety musiał uznać wyższość rywala. – Nie tym razem. Dzisiaj ewidentnie nie był mój dzień. Dzięki za doping, zarwanie nocki i wszystkie dobre słowa! – napisał na swoim oficjalnym profilu w mediach społecznościowych Held.

Tyszanin nieźle rozpoczął walkę, bo od niskiego kopnięcia i kilku prób obalenia rywala. Ten odpowiadał kopnięciami, a po jednym z uderzeń na czole Held pojawiło się rozcięcie. W końcówce rundy Olivier posłał Polaka na deski, ale ten utrzymał świadomość, wstał i wytrzymał do końca partii.

Drugą rundę tyszanin rozpoczął agresywnie, a zawodnicy wymienili między sobą kilka celnych kombinacji. Held nadal szukał obalenia, ale sztuka ta udała się jego rywalowi. Kanadyjczyk przez całą walkę uderzał celniej i przede wszystkim mocniej. Uciekał też przed każdą próbą obalenia, co skutkowało tylko utrata sił przez Polaka.

Ostatecznie to Olivier Aubin-Mercier wygrał walkę przez jednogłośną decyzję (30-27, 30-27, 30-27).