Sytuacja w GKS Tychy staje się coraz bardziej niepokojąca. Z zespołem pożegnał się kolejny ważny gracz, który w poprzednim sezonie był motorem napędowym.
Mowa tutaj o Juliusie Ertlthalerze, który nie zdecydował się na przedłużenie kontraktu z GKS Tychy. – Tyski klub prowadził z zawodnikiem długie negocjacje i chciał go koniecznie zatrzymać. 28-letni pomocnik otrzymał od nas bardzo dobrą ofertę, ale ostatecznie odrzucił jednak propozycję złożoną przez „Trójkolorowych” – czytam na oficjalnej stronie GKS Tychy.
Mówi się, że Austriak spodziewał się płacy w wysokości 100 tys. zł, a takich warunków tyski klub nie mógł mu zaproponować. „Julek” prawdopodobnie przeniesie się do ŁKS Łódź. Warto zaznaczyć, że Ertlthaler na boiskach Betclic 1. Ligi rozegrał 43 spotkania zdobywając 10 goli. Był najskuteczniejszym zawodnikiem tyszan i wielokrotnie otrzymywał nagrodę MVP w głosowaniu kibiców.
W Tychach zostaje natomiast inny zawodnik z Austrii – Julian Keiblinger, który do tej pory w GKS występował na zasadzie wypożyczenia z SKN St. Pölten. Tyszanie skorzystali z opcji wykupu 24-latka. który na boiskach pierwszej ligi rozegrał 25 spotkań notując pięć goli i pięć asyst.
Jeśli podobał Ci się tekst, możesz postawić mi wirtualną kawę. Dzięki niej podobnych materiałów będzie więcej.