Bezbramkowym remisem rozpoczęli mecze sparingowe piłkarze GKS Tychy. Tyszanie mierzyli się z ligowym rywalem – Puszczą Niepołomice, a w zespole zadebiutowała trójka pozyskanych graczy.

Swój pierwszy występ z trójkątem na pierwsi zaliczyli sprowadzeni Konrad Jałocha, Edgar Bernhardt i Keon Daniel. W składzie zabrakło natomiast kontuzjowanych Macieja Mańki i Piotra Ćwielonga, a także przeziębionego Marka Igaza.

Spotkanie toczyło się głównie w środkowej strefie boiska, choć pierwsi okazję mieli gospodarze. Strzał po dośrodkowaniu z lewej strony boiska został jednak zablokowany. Chwilę później bliski strzelenia gola… samobójczego był Łukasz Bogusławski, ale piłkę z linii bramkowej zdołał jeszcze wybić Konrad Jałocha. Po drugiej stronie najgroźniej było po dośrodkowaniu Łukasza Grzeszczyka, ale piłka przeleciała tuż nad poprzeczką.

Po zmianie stron groźniejsi byli gracze Puszczy, którzy głównie po rzutach wolnych sprawdzali czujność Jałochy, a później Łukasza Dobrolińskiego. Bramkarze tyszan jednak spisywali się jak należy wyłapując strzały rywali. Szczególnie w ostatniej akcji spotkania, kiedy rywal próbował pokonać Doborlińskiego uderzeniem piętą.

GKS mógł zdobyć gola po strzale głową szesnastoletniego Jana Biegańskiego. Był on jednak zbyt lekki i bramkarz bez problemu zapobiegł zdobyciu gola.

GKS Tychy – Puszcza Niepołomice 0:0.
GKS Tychy: I połowa: Jałocha – Grzybek, Tanżyna, Bogusławski, Abramowicz – Nieśmiałowski, Matusiak, Bernhardt, Grzeszczyk, Zapolnik – Fidziukiewicz. II połowa: Jałocha (61. Dobroliński) – Kaczmarczyk, Biernat, Daniel, Grzybek – Łuszkiewicz, J. Piątek, Fortuna, Biegański, Kowalski – Rogalski.