Futsalowy GKS Tychy zajmuje ostatnie miejsce w Futsal Ekstraklasie. To spowodowało rezygnację z funkcji trenera Romana Trojanowskiego.

GKS Tychy ostatni mecz pierwszej rundy przegrał wysoko, a rywale powiększyli przewagę nad tyszanami. Zespół od początku odnosił słabe wyniki, choć gra wcale nie była zła. Jednak m.in. zdobycz punktowa i pozycja w tabeli Futsal Ekstraklasy spowodowały o rezygnacji z funkcji trenera Romana Trojanowskiego.

Rysunek2

Ta została przyjęta, jednak zarząd GKS Tychy wciąż nie podjął decyzji co dalej. – Zastanawiamy się czy stawiać na wzmocnienie zespołu i znalezienie trenera, który będzie walczył o utrzymanie, czy raczej ogrywać naszą młodzież, która po spadku szybko wróci do Ekstraklasy bogatsza w doświadczenia – mówi Grzegorz Morkis.

Zarząd GKS zbiera się ponownie w piątek (27.12.), kiedy to będzie rozpatrywał wszystkie za i przeciw. Drużyna wznowi treningi w ostatnich dniach roku, bądź 2 stycznia. Wtedy już powinien być znany nowy trener tyskich futsalowców.