OKS JUWe Tychy wciąż pozostaje bez punktów. Tyszanie przegrali 0:4 z Pogonią Imielin, a po meczu Grzegorz Broncel podał się do dymisji.

O ile w dotychczasowych meczach w grze OKS JUWe widoczne były walka i zaangażowanie, o tyle w starciu z Pogonią zabrakło wszystkiego co napawało optymizmem. Ponownie też brakowało szczęścia.

broncel

Tak było w sytuacji wypracowanej po kwadransie gry przez Łukasza Gorkiego. Zawodnik tyszan minął trzech rywali, ale strzał zatrzymał się tylko na słupku. Na domiar złego w odpowiedzi rywale zdobyli gola. Łukasz Gąsior zderzył się z napastnikiem rywali, który mimo upadku skierował piłkę do bramki.

Po zmianie stron gospodarze przeważali, a rywale cofnięci na własną połowę wyczekiwali okazji do kontrataków. Szanse na wyrównanie mieli Damian Kryla i Robert Kaczmarczyk, ale obaj minimalnie chybili. Kwadrans przed końcem meczu Pogoń wyprowadziła kontrę, po której zdobyła gola. Strata gola odebrała tyszanom chęć do gry, co wykorzystali rywale zdobywając kolejne dwie bramki. W końcówce jeszcze Gorki strzelając z rzutu wolnego trafił piłką w słupek.

10807090_803666836357365_1854904757_n

OKS JUWe stracił kolejne punkty i… trenera. Grzegorz Broncel bowiem po spotkaniu podał się do dymisji, mając nadzieję, że to może pomóc zespołowi. Kto zostanie jego następcą jeszcze nie wiadomo.

OKS JUWe Tychy – Pogoń Imielin 0:4 (0:1).
OKS JUWe: Gąsior – Rafał Kaczmarczyk, Wendreński, Kryla, Józefowicz, Pomietło, Hornik, Robert Kaczmarczyk, Gorki, Woźniak, Kamil Haśnik.