Czułowianka Tychy zremisowała sparingowy pojedynek z Leśnikiem Kobiór. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1.

Dla zawodników wicelidera tyskiej B-klasy sparing z Leśnikiem Kobiór był dobrą lekcją. Kobiórzanie bowiem występują klasę wyżej i zajmują w niej wysoką piątką lokatę.

Tyszanie przeciwko wyżej notowanemu rywalowi nastawili się mocno defensywnie. Gracze z Czułowa cofnęli się do głębokiej obrony, licząc na kontrataki. Goście mieli więcej z gry, ale nie potrafili wypracować sobie dogodnej okazji strzeleckiej. Miejscowi również mieli z tym problemy, a mimo to pierwsi zdobyli gola.

Zawodnicy Czułowianki po wymienieniu kilku podań uruchomili z prawej strony boiska Dobrosia. Ten zdecydował się na dośrodkowanie w pole karne rywali, a piłka nieruszona przez nikogo.. wpadła do kobiórskiej bramki. Zdobyty gol nieco zaskoczył rywali, którzy jednak szybko ruszyli do odrabiania star i już sześć min. później doprowadzili do remisu. Tyska defensywa popełniła błąd w ustawieniu, który został skrzętnie wykorzystany przez gracza Leśnika.

Po zmianie stron obraz gry niewiele się zmienił. Obie ekipy stworzyły sobie kilka okazji do zmiany wyniku, który jednak do końca spotkania nie zmienił się. Remis można uznać za wynik sprawiedliwy, choć Leśnik piłkarsko był zespołem zdecydowanie lepszym.

Czułowianka Tychy – Leśnik Kobiór 1:1 (1:1). Bramka: Dobroś.
Czułowianka: Klimczak – Bąk Artur, Wróbel, Bała Michał, Przyłubski – Ostolski, Pajonk, Bonatowski, Dobroś Sebastian, Wala, Pyka. Grali również: Kolber, Szafrański, Białas, Kostecki, Chabinka, Niedworok.

Jeśli podobał Ci się tekst, możesz postawić mi wirtualną kawę. Dzięki niej podobnych materiałów będzie więcej.