GKS Tychy od wygranej rozpoczął walkę o brązowy medal Mistrzostw Polski. Tyszanie po szalonym meczu wygrali w Jastrzębiu 5:4.

„Trójkolorowi” jechali do Jastrzębia po wygraną, choć spodziewali się ciężkiej przeprawy. Miejscowi wysoko zawiesili poprzeczkę, przejmując inicjatywę od początku spotkania.

Zespół Andrieja Sidorienki skupił się na skutecznej grze obronnej i kontratakach. Gospodarze prowadzili grę, ale nie potrafili nawet skorzystać z dwóch gier z przewagą zawodnika. Bliski otwarcia wyniku był Jean Dupuy, ale krążek po jego uderzeniu zatrzymał się na słupku. W 18. min. tyszanie skorzystali z błędu miejscowych przy wyprowadzaniu gumy, a na listę strzelców wpisał się Christian Mroczkowski.

Po przerwie na lodzie było jeszcze bardziej emocjonująco. Po kilku minutach gry zawodnik gospodarzy usiadł na ławce kar, a okazję na podwyższenie wyniku już po 14 sekundach wykorzystał Mroczkowski. Odpowiedź miejscowych była niemal natychmiastowa. Jastrzębianie szukali wyrównania, ale trzeciego gola zdobył GKS Tychy. Tym razem na listę strzelców wpisał się Artiom Smirnow. W 37. min. mistrz Polski strzelił kontaktowego gola w czasie gry sześciu na pięciu.

GKS Tychy prowadził po dwóch tercjach 3:2, a to zapowiadało kolejne emocje w trzeciej partii. W 47. min. Mroczkowski skompletował hattricka. W 52. min. gola zdobył Jean Dupuy, choć miał przy tej okazji sporo szczęścia. Kolejne dwa gole zdobyli miejscowi, oba dwukrotnie grając z przewagą zawodnika. Strat jednak ostatecznie nie odrobili i to GKS Tychy wygrał pierwszy mecz o brązowy medal.

W czwartek (07.04.) rywalizacja przeniesie się na Stadion Zimowy Tychy. Tam tyszanie będą chcieli przypieczętować wygraną, bowiem rywalizacja toczy się do dwóch wygranych.

JKH GKS Jastrzębie – GKS Tychy 4:5 (0:1, 2:2, 2:2)
0:1 Christian Mroczkowski – Jakub Witecki, Filip Starzyński (18:55)
0:2 Christian Mroczkowski – Jean Dupuy, Alexander Szczechura (23:10, 5/4)
1:2 Martin Kasperlík – Roman Rác, Egils Kalns (25:42)
1:3 Artiom Smirnow – Michael Cichy (29:02, 5/4)
2:3 Łukasz Nalewajka – Dominik Jarosz, Radosław Nalewajka (36:21)
2:4 Christian Mroczkowski – Artiom Smirnow (47:19)
2:5 Jean Dupuy (51:20)
3:5 Egils Kalns – Martin Kasperlík, Dominik Paś (52:26, 5/4)
4:5 Martin Kasperlík – Roman Rác, Dominik Paś (55:46, 5/4)

Tychy: T. Fučík – O. Bizacki, A. Smirnow (4), M. Gościński, R. Galant, B. Jeziorski (2) – J. Seed, M. Kotlorz, A. Szczechura, M. Cichy, J. Dupuy – D. Korczemkin (2), J. Michałowski (2), C. Mroczkowski, F. Starzyński (2), J. Witecki – J. Krzyżek, K. Sobecki, K. Wróbel, M. Ubowski, S. Marzec.
Trener: Andrei Sidorienko