Rezerwa GKS Tychy nie notuje dobrego startu rozgrywek. Tyszanie przegrali trzeci mecz, a tym razem lepsza okazała się Przemsza Siewierz.

Tyszanie w poprzednim sezonie, jako beniaminek IV ligi spisywali się rewelacyjnie. W tym jednak nie mogą dobrze wejść w rytm.

W Siewierzu gospodarze jako pierwsi objęli prowadzenie. W 24. min. Marcin Topór został zmuszony do wyciągnięcia piłki z bramki. Tyszanie odpowiedzieli w 36. min. Wówczas błąd defensywy rywali wykorzystał Artur Pląskowski, który po przejęciu piłki minął bramkarz i posłał ulokował ją w pustej bramce.

Pierwszy trening GKS Tychy

Po zmianie stron gra był wyrównana i wydawało się, że spotkanie zakończy się podziałem punktów. W końcówce jednak kapitalne uderzenie oddał zawodnik gospodarzy. Piłka uderzona z ponad 25 m wpadła w okienko tyskiej bramki i to Przemsza mogła dopisać komplet punktów.

Kolejny ligowy mecz rezerwa GKS rozegra jutro (środa, 31.08). Na boisku w Paprocanach zespół Tomasza Wolaka podejmował będzie Górnika Piaski. Początek o godz. 17.30.

Przemsza Siewierz – GKS II Tychy 2:1 (1:1). Bramka: Pląskowski (36.).
GKS II Tychy: Topór – Wolak (70. Bojarski), Wróbel, Pańkowski, Marcin Grzybek (34. Majnusz) – Augustyniak (46. Pawełczyk), Sobas, Holewa, Biskup (60. Matusz), Nieśmiałowski – Pląskowski.