GKS Futsal Tychy idealnie rozpoczął nowy sezon. Tyszanie przed własną publicznością pokonali KS Polkowice 4:1.

Przed pierwszym meczem forma tyszan była niewiadomą. Wszyscy jednak z niecierpliwością wyczekiwali występu Piotra Myszora, który wrócił do Tychów po występach w Wieliczce.

Mecz z KS Polkowice rozpoczął się spokojnie, a zespoły starały się wybadać na co stać rywala. Pierwszy cios zadali gospodarze, a wynik otworzył Paweł Lisiński. Taki obrót spraw nieco podciął skrzydła przyjezdnym, a większa kontrola nad grą przyniosła graczom GKS Futsal drugiego gola. Wynik podwyższył debiutujący w Tychach Grzegorz Migdał.

Wydawało się, że po zmianie stron tyszanie zdobędą kolejne gole. Te plany pokrzyżowali goście, którzy zaczęli odważniej atakować i zdobyli kontaktowego gola. Przyjezdni zaczęli przejmować inicjatywę, ale tyszanie grali uważnie w defensywie i szukali okazji w kontratakach. Dwa z nich zakończyły się golami Lisińskiego i Michała Słoniny, a GKS ostatecznie wygrał 4:1.

GKS Futsal Tychy – KS Polkowice 4:1 (2:0). Bramki GKS: Lisiński 2, Migdał, Słonina.
GKS: Borowski, Bała, Słonia, Sitko, Dudzik, Lisiński- Myszor, Kochanowski, Biernat, Matusz, Pytel, Krzyżowski, Migdał.