Hokeiści GKS Tychy wygraną 4:2 z Donbasem Donieck zakończyli udział w Pucharze Kontynentalnym. Tyszanie rozgrywki zakończyli na drugiej pozycji.

Tyszanom nawet efektowna wygrana w drugim meczu nie dawała szans na awans. Dlatego też do starcia z Donbasem podeszli na luzie i bez presji. Kolejny raz szansę występu zebrania cennego doświadczenia otrzymał Kamil Lewartowski.

W rodzimej lidze zespół z Ukrainy wygrał 12 spotkań, ale na europejskiej arenie nie spisywał się zbyt dobrze. Z zespołem Narwa PSK wygrał zaledwie 4:2 (tyszanie rozbili ten zespół 11:0), a ze zwycięzcą turnieju – Kurbads przegrali 1:8. W pierwszej tercji było widać wyraźną różnicę między zespołami. Tyszanie dominowali, ale na pierwszego gola kazali czekać prawie kwadrans. W 14. min. wykorzystali okres gry w przewadze, a na listę strzelców wpisał się Filip Komorski.

Zawodnicy GKS Tychy poszli za ciosem i w 17. min. po podaniu Kamila Kalinowskiego gola zdobył Jakub Witecki. Tyszanom wciąż było mało i dalej atakowali, nawet grając w osłabieniu. Kiedy rywale mieli przewagę w ilości zawodników na lodzie gola zdobył Michael Cichy, który zabrał krążek rywalowi i w sytuacji sam na sam podwyższył prowadzenie.

W drugiej tercji niespodziewanie Donbas odrobił dwa trafienia – najpierw w 23. min. podczas gry w przewadze, a kontakt rywale złapali w 31. min. Wówczas tyszanie grali w podwójnym osłabieniu. Wynik długo nie ulegał zmianie i wydawało się, że tak zostanit do końca gry. W końcówce jednak Adam Bagiński złapał karę, a rywale postawili wszystko na jedną kartę. Tyszanie to wykorzystali i podwyższyli prowadzenie, a gola zdobył Patryk Kogut.

GKS Tychy zajął w grupie B Pucharu Kontynentalnego drugie miejsce, a Donbas zakończył udział w imprezie na trzeciej pozycji.

GKS Tychy – Donbas Donieck 4:2 (3:0, 0:2, 1:0).
1:0 Komorski 13:34 (w przewadze)
2:0 Witecki – Kalinowski – Galant 16:18
3:0 Cichy 18:07 (w osłabieniu)
3:1 Lalka – Wład – Karanczuk 22:19 (w przewadze)
3:2 Kuzmik – Lalka 30:49 (w podwójnej przewadze)
4:2 Kogut – Pociecha – Galant 59:45 (w osłabieniu, pusta bramka)

GKS: Lewartowski – Ciura, Pociecha, Kalinowski, Galant, Witecki – Bryk, Kotlorz, Bagiński, Gościński, Rzeszutko – Górny, Kolarz, Szczechura, Woźnica, Cichy – Komorski, Kogut, Jeziorski.