OKS Zet Tychy zakończył debiutancki sezon w lidze okręgowej. Nie był on udany, bo zespół wraca do A-klasy, ale na zakończenie rozgrywek odnotował zwycięstwo.

Tyszanie mierzyli się z przedostatnim w tabeli GTS Bojszowy. W meczu dwóch spadkowiczów lepsza była „Zetka”, która wygrała 4:3.bolek

Początek spotkania należał do gospodarzy którzy w 25. min. objęli prowadzenie. Gola zdobył Pajonk trącając piłkę dośrodkowaną przez Ptaka. Po zdobyciu gola tyszanie spuścili z tonu, co wykorzystali przyjezdni. Po pół godz. gry doprowadzili do remisu, a pięć min. później po błędzie Odyjewskiego wyszli na prowadzenie.

„Zetka” przed przerwą jednak zdołała jeszcze wyrównać. Ponownie w roli asystenta idealnie spisał się Ptak, który dośrodkowaniem z rzutu rożnego obsłużył Abrama. Po zmianie stron fatalnie zachował się strzelec wyrównującej bramki, a jego błąd kosztował utratę gola.
14379680_1218714854861059_470773047659958393_o
Strata trzeciego gola podziałała mobilizująco na gospodarzy, którzy przejęli inicjatywę. W 70. min. dośrodkowanie Krupińskiego celną główką wykończył Ptak. Dziesięć min. przed końcem gry zawodnik gości ujrzał czerwoną kartkę, a na zwycięskiego gola gospodarze musieli czekać do 85. min. Wówczas w podbramkowym zamieszaniu odnalazł się Fijoł i zdobył zwycięską bramkę.

OKS Zet Tychy – GTS Bojszowy 4:3 (2:2). Bramki: Pajonk, Abram, Ptak, Fijoł.
OKS Zet: Odyjewski – Abram, PYtel, Ryszka, Krupiński – Patola, Strugiński, Pajonk (65. Chabinka), Fijoł (85. Śmigiel), Świerczkowski (70. Burczyński), Ptak (75. Lisiński).