Piłkarze GKS Tychy wygrali sparingowy mecz na zakończenie zgrupowanie w Wałbrzychu. Tyszanie pokonali po dogrywce KKS Kalisz 3:2.

Spotkanie było rozgrywane w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych, bowiem padający od rana marznący deszcz zmieniły boisko w lodową taflę. Sztuczna murawa jednak została w końcu przygotowana, choć o finezyjnej grze obie ekipy mogły tylko pomarzyć.

W pierwszej połowie zawodnicy bardziej skupili się na przystosowaniu się do panujących warunków, niż na samej grze w piłkę. GKS Tychy dwukrotnie zagroził bramce rywali. Najpierw z dystansu niecelnie uderzał Antonio Dominguez, a kolejną próbę podjął Krzysztof Wołkowicz niecelnie uderzając z rzutu wolnego. Rywale również próbowali swoich sił, ale nie potrafili znaleźć sposobu na Adriana Kostrzewskiego.

Drugą połowę lepiej rozpoczęli tyszanie, bo w 55. min. Kacper Skibicki efektownie przyjął długie podanie za obrońców, a następnie przerzucił piłkę nad bramkarzem i dał prowadzenie GKS. Goście niemal natychmiast odpowiedzieli, ale nim piłka wpadła do bramki musieli wykonać dwa rzuty karne. Pierwszego obronił Kostrzewski, ale sędzia uznał, że za wcześnie wyszedł przed bramkę i nakazał powtórkę. Tę również obronił, a pierwszą dobitkę zatrzymał Nemanja Nedić, ale wobec drugiej defensywa tyszan była już bezradna.

Chwilę później zawodnik z Kalisza zmarnował sytuację sam na sam, co zemściło się w 63. min. Zespół Dominika Nowaka ponownie wyszedł na prowadzenie, a na listę strzelców wpisał się Krzysztof Machowski, który na raty pokonał bramkarza rywali. Ekipa z Kalisza nie poddała się i w 84. min. doprowadziła do wyrównania.

Do zakończenia regulaminowego czasu gry wynik nie uległ zmianie, więc trenerzy obu ekip zadecydowali o dograniu półgodzinnej dogrywki. Po niej górą był GKS Tychy, który ostatecznie wygrał 3:2. Zwycięskiego gola zdobył z rzutu karnego Mateusz Radecki, który uderzył piłkę w dość nietypowy sposób – zewnętrznym podbiciem.

GKS Tychy – KKS Kalisz 3:2 (0:0)
1:0 – Kacper Skibicki (55.)
1:1 – Mateusz Wysokiński (58.)
2:1 – Krzysztof Machowski (63.)
2:2 – Michal Bezpalec (84.)
3:2 – Mateusz Radecki (104. rzut karny)

GKS Tychy: 44. Adrian Kostrzewski (91, 22. Kacper Dana) – 21. Krzysztof Machowski (71, 99. Dominik Połap), 3. Petr Buchta (91, 18. Oscar Boateng), 6. Nemanja Nedić (71, 30. Kamil Szymura), 11. Krzysztof Wołkowicz (71, 26. Mikołaj Oleksy) – 71. Kacper Skibicki (71, 88. Natan Dzięgielewski), 25. Wiktor Żytek (71, 15. Michał Ploch), 10. Antonio Domínguez (61, 23. Mateusz Radecki), 28. Miłosz Pawlusiński (61, 98. Mateusz Czyżycki), 19. Daniel Rumin (87, 9. Aleksander Biegański) – 77. Patryk Mikita (61, 7. Marcin Kozina). Trener Dominik Nowak.

Jeśli podobał Ci się tekst, możesz postawić mi wirtualną kawę. Dzięki niej podobnych materiałów będzie więcej.