Atomówki GKS Tychy doskonale rozpoczęły rywalizację w fazie play-off. Tyszanki 6:0 pokonały u siebie Podhale Nowy Targ.

Rozgrywane w piątkowy wieczór spotkanie mogło się podobać z kilku względów. Przede wszystkim tyszanki wysoko je wygrały, a także w pełni kontrolowały przebieg gry.

Zespół prowadzony przez Dariusza Garbocza i Tomasza Cichonia już po siedmiu minutach wyszedł na prowadzenie. Wynik spotkania otworzyła Aleksandra Górska. Sześć min. później Aleksandra Kopala wykorzystała podanie Oliwii Garbocz i podwyższyła prowadzenie Atomówek. Już pierwsza tercja spotkania pokazała, że tyszanki są dobrze przygotowane do fazy play-off i nowotarski zespół będzie miał sporo problemów.

W drugiej tercji tyszanki nadal przeważały i dyktowały warunki gry. Cztery min. po zmianie stron trzeciego gola dla gospodyń zdobyła Zuzanna Rduch, a asystę zaliczyła Karolina Churas. Po nieco ponad pół godz. gry Górska obsłużyła Sylwię Łaskawską, a kapitan tyszanek skierowała krążek do bramki. W 39. min. Łaskawska dograła krążek do Anny Pezdy, która pokonała bramkarkę rywalek.

Prowadząc po dwóch tercjach 5:0 tyszanki były niemal pewne wygranej. Pewnie kontrolowały przebieg trzeciej partii, jednak już nie forsowały tempa. Zdołały jednak strzelić szóstego gola wykorzystując kres gry w przewadze, a jej autorką była Łaskawska.

Atomówki odniosły bardzo ważne i okazałe zwycięstwo, które może mieć duże znaczenie w walce o półfinał mistrzostw Polski. Drugi mecz ćwierćfinałowy rozegrany zostanie w Nowym Targu w niedzielę (12.02.).

Atomówki GKS Tychy – MMKS Podhale Nowy Targ 6:0 (2:0, 3:0, 1:0). Bramki: Sylwia Łaskawska 2, Aleksandra Górska, Zuzanna Rduch, Anna Pezda i Aleksandra Kopala.
Atomówki: Amelia Nowacka, Katarzyna Radomska, Oliwia Garbocz, Weronika Huchel, Wiktoria Kędra, Wiktoria Kierc, Agnieszka Grzymiesławska, Aleksandra Górska, Anna Pezda, Sylwia Łaskawska, Agnieszka Dziedzioch, Karolina Churas, Zuzanna Rduch, Weronika Szymura, Aleksandra Kopala, Lena Olbrych, Amelia Rakoczy.

Jeśli podobał Ci się tekst, możesz postawić mi wirtualną kawę. Dzięki niej podobnych materiałów będzie więcej.