Drugi zespół GKS Tychy w ostatnim meczu mierzył się z ostatnim w tabeli MKP Odra Wodzisław Śląski. Tyszanie wygrali 3:1, ale musieli na to solidnie zapracować.

Przed meczem mogło się wydawać, że tyszanie pewnie i wysoko wygrają ten mecz. „Czerwona latarnia” jednak tanio skóry nie chciała sprzedać, a podopieczni Tomasza Wolaka musieli się solidnie napracować w upalne przedpołudnie.

Gospodarze mogli idealnie rozpocząć mecz, ale strzał głową Staniuchy zatrzymał się na poprzeczce bramki wodzisławian. Chwilę później uderzenie rywala w ostatniej chwili zablokował Wolak. W 21. min. GKS objął prowadzenie, a płaskie dośrodkowanie z rzutu wolnego na gola zamienił Staniucha. Tuż przed końcem pierwszej części gry goście byli bliscy wyrównania, ale przytomnością popisał się Kopczyk blokując rywala.

Drugą połowę lepiej rozpoczęli goście, ale tyszanom udało się przetrwać ich napór. W 74. min. natomiast Staniucha zdecydował się na niesygnalizowany strzał podwyższając prowadzenie GKS Tychy. W 82. min. przyjezdni zdobyli kontaktowego gola, ale tylko na tyle tego dnia było ich stać. W końcówce wynik uderzeniem z rzutu karnego ustanowił Bojarski.

GKS II Tychy – MKP Odra Centrum Wodzisław Śląski 3:1 (1:0). Bramki: Staniucha 2 (21., 74.), Bojarski (90. karny).
GKS II Tychy: 90. Maciejowski – 2. Wolak, 19. Kopczyk, 77. Pańkowski, 97. Rutkowski, 3. Nieśmiałowski, 10. Wróblewski, 14. Bojarski, 34. Laskoś, 7. K. Kokoszka (83, 6. Blach), 11. Staniucha