Zawodnicy GKS Futsal Tychy przełamali domową niemoc. Tyszanie pokonali faworyzowany Gredar Futsal Team Brzeg 2:1.

Tyszanie w tym sezonie wygrali dwa spotkania, ale oba na wyjazdach. W tyskiej Hali Sportowej tyszanie przegrali i zremisowali, ale przyszła pora na przełamanie.

W pojedynku z Gredar Futsal Team Brzeg tyszanie nie byli faworytem, bowiem rywal zajmował wysokie trzecie miejsce. Zespół prowadzony przez duet Kołodziejczyk – Słonina zagrał jednak bardzo dojrzale, a przede wszystkim uważnie w obronie. Jedyne do czego można mieć zastrzeżenia to skuteczność w pierwszej części gry.

Gospodarze mieli sporą przewagę, ale nie potrafili jej udokumentować. Tyszanie nie potrafili znaleźć sposobu na szczelną defensywę rywali. Goście także mieli swoje okazje, ale bramkarz GKS był czujny. Po zmianie stron gra jeszcze bardziej się ożywiła, a duży wpływ na to miała szybko zdobyta bramka przez miejscowych. Już w 8. sek. drugiej partii Grzegorz Migdał dał prowadzenie tyszanom. Kilka minut później było już 2:0, a prowadzenie podwyższył kapitan zespołu – Kacper Dudzik.

Zawodnicy GKS Futsal popełnili częsty błąd przy takim prowadzeniu – cofnęli się do głębokiej defensywy. To się zemściło, bo goście zaczęli coraz odważniej atakować. A ich apetyt jeszcze powiększyła zdobyta kontaktowa bramka. Mimo nerwowej końcówki tyszanie utrzymali prowadzenie i przełamali domową niemoc.

Teraz pierwszoligowe zespoły czeka dwutygodniowa przerwa. W kolejnym meczu GKS Futsal zagra na wyjeździe z liderem – Buskowianką Busko-Zdrój (03.11.).

GKS Futsal Tychy – Gredar Futsal Team Brzeg 2:1 (0:0). Bramki: Migdał, Dudzik.
GKS Futsal: Borowski, Puzio – Pytel, Dudzik, Łasak, Migdał – Słonina, Liśiński, Krzyżowski, Bernat, Dwórznik, Wybraniec, Kochanowski, Kołodziejczyk.