Udanie zainaugurowali drugą rundę rozgrywek zawodnicy GKS Futsal Tychy. Tyszanie rozbili ZKS Unię Tarnów 7:4 i wskoczyli na piąte miejsce w tabeli.

Podopieczni Bartłomieja Nogi chcieli się zrewanżować ekipie w Tarnowa za porażkę na początku sezonu. Wówczas tyszanie przegrali 3:6.

Spotkanie mogło się podobać, bowiem nie brakowało w nim zwrotów akcji, efektownych goli czy walki. Pierwsi na prowadzenie wyszli goście, którzy wykorzystali rzut karny. Gospodarze szybko wyrównali, a piłkę do swojej bramki skierował zawodnik Unii. Na przerwę prowadząc jednak schodzili przyjezdni, którzy po składnej akcji znaleźli sposób na Barteczkę.

Druga połowa jednak należała do zawodników GKS Futsal. Tyszanie grali jeszcze odważniej i skuteczniej wykorzystując swoje okazje do zdobycia goli. Przy wyrównującym golu gospodarzom pomógł bramkarz gości, który mógł się zachować zdecydowanie lepiej przy uderzeniu Widucha. Ten sam zawodnik dał tyszanom prowadzenie, a chwilę później podwyższył je Michał Słonina.

Goście natychmiast, bo po kilkunastu sekundach ponownie złapali kontakt. Po zdobyciu trzeciego gola tarnowianie zdecydowali się wycofać bramkarza, co bezlitośnie wykorzystali miejscowi. Uderzeniami do pustej bramki na listę strzelców wpisali się Słonina i Hiszpański, a siódme trafienie było autorstwa Pasierbka. Unia w końcówce zdobyła jeszcze czwartego gola i GKS Futsal ostatecznie w pełni zasłużenie wygrał 7:4.

GKS Futsal Tychy – Unia Tarnów 7:4 (1:2). Bramki: Widuch 2, Słonina 2, Pasierbek, Hiszpański, samobójcza.
GKS Futsal: Barteczka – Hiszpański, Widuch, Pytel, Hasse, Sobecko, Piechota, Jastrzębski, Kamiński, Słonina, Pasierbek.