GKS Tychy przegrał z Unią Oświęcim 2:4. Stawką meczu były nie tylko ligowe punkty, ale i możliwość gry w Turnieju Finałowym Pucharu Polski.

Porażka podopiecznych Krzysztofa Majkowskiego oznacza, że tyszan zabraknie w Turnieju Finałowym o Puchar Polski. GKS Tychy nie weźmie w nim udziału pierwszy raz od 10 lat!

Oświęcimianie zmagają się ze sporymi brakami kadrowymi, a mimo to odnieśli szóste zwycięstwo z rzędu. Gospodarze bardzo szybko, bo już po 184 sek. gry objęli prowadzenie. Chwilę później mogło być 2:0, ale krążek zatrzymał się na słupku bramki Kamila Lewartowskiego. GKS Tychy doprowadził do remisu w 8. min., a na listę strzelców wpisał się Christian Mroczkowski. W kolejnych minutach tyszanie trzykrotnie grali w przewadze, ale wykorzystali tylko jedną. W 13. min. Bartłomiej Pociecha zaskoczył bramkarza miejscowych i GKS do przerwy prowadził 2:1.

Drugą tercję odważnymi atakami rozpoczęli gracze Unii. Efektem takiego nastawienia był faul Szymona Marca na Carlssonie. Początkowo sędzia tylko odesłał gracza GKS na ławkę kar, ale po chwili zmienił decyzję i podyktował rzut karny dla oświęcimian. Lewartowskiego wymanewrował Oriechin i na tablicy wyników ponownie pojawił się remis. Chwilę po stracie gola Kamil Wróbel złapał karę, a gospodarze bezlitośnie wykorzystali przewagę obejmując prowadzenie 3:2.

Znający stawkę meczu podopieczni Majkowskiego szukali wyrównującej bramki, ale mimo przewagi nie potrafili znaleźć sposobu na defensywę i bramkarza oświęcimian. W 52. min. gospodarze zdobyli czwartego gola przekreślając niemal szanse tyszan na korzystny wynik. Na nic zdał się manewr z wycofanym bramkarzem i GKS Tychy przegrał mecz 2:4.

Porażka oznacza, że „Trójkolorowi” pierwszy raz od 10 lat nie zagrają w turnieju o Puchar Polski. Jest to na pewno srogie rozczarowanie w szeregach tyszan, bowiem udział w Turnieju Finałowym był celem numer jeden na pierwszą część sezonu.

Re-Plast Unia Oświęcim – GKS Tychy 4:2 (1:2, 2:0, 1:0)
1:0 – Ryan Glenn – Teddy Da Costa, Victor Rollin Carlsson (03:04),
1:1 – Christian Mroczkowski – Grigorij Żełdakow, Artiom Smirnow (07:09),
1:2 – Bartłomiej Pociecha – Christian Mroczkowski, Jason Seed (12:06, 5/4),
2:2 – Daniił Oriechin (21:01, rzut karny),
3:2 – Andrej Themár – Teddy Da Costa, Victor Rollin Carlsson (21:26, 5/4),
4:2 – Krystian Dziubiński – Daniił Oriechin, Dariusz Wanat (51:42).

GKS Tychy: Lewartowski – Seed, Bizacki; Szczechura, Galant, Mroczkowski – Smirnow, Żełdakow; Siergiuszkin, Fieofanow, Marzec – Pociecha, Biro; Gościński, Wróbel (2), Jeziorski – Michałowski; Gruźla, Ubowski, Krzyżek.
Trener: Krzysztof Majkowski.