Piłkarze GKS Tychy dzisiaj (środa, 24.11.) odrobią ligowe zaległości. Tyszanie rozegrają mecz 17. kolejki Fortuna 1. Ligi z Koroną Kielce.

Pierwotnie spotkanie miało być rozegrane dziesięć dni temu (13-14.11.). Wówczas jednak Korona Kielce zwróciła się z prośbą o przełożenie meczu ze względu na udział jej zawodnika w zgrupowaniu reprezentacji Polski.

Dzisiaj zespoły odrobią zaległości. W miniony weekend obie ekipy rozegrały pierwsze mecze rundy rewanżowej. Zdecydowanie lepiej spisali się gospodarze dzisiejszego starcia. Korona bowiem wygrała ze Skrą Częstochowa 4:1. Jednego z goli zdobył Dawid Błanik, były gracze GKS Tychy. Mecz był rozgrywany w Kielcach, ale w roli gospodarzy zagrali częstochowanie.

Zespół Artura Derbina natomiast rozgrywał mecz w Łodzi z ŁKS. „Mecz Przyjaźni” należał do miejscowych, którzy pewnie wygrali 2:0. Tyszanie rozegrali słabe spotkanie, choć mieli przebłyski, dzięki którym mogli skarcić rywali. Zabrakło jednak skuteczności, z którą GKS ma problem od początku sezonu. Tyszanie bowiem do tej pory zdobyli zaledwie 20 goli – najmniej spośród pierwszej ósemki, a gorszy bilans ma zaledwie osiem drużyn.

W Kielcach faworytem będzie Korona, która po 17 rozegranych meczach jest trzecia w tabeli. Kielczanie mają 32 punkty i tracą trzy oczka do wicelidera – Widzewa Łódź. GKS Tychy z dorobkiem 27 punktów jest siódmy. Spotkanie zapowiada się bardzo ciekawie, a oba zespoły z pewnością liczą na komplet punktów.

Początek starcia o godz. 20:30.