Hokeiści GKS Tychy po niezłym spotkaniu pokonali w półfinale Pucharu Polski GKS Katowice. Tyszanie w finale zagrają z lepszym pary Unia – Cracovia.

Derbowe starcie zapowiadało się niezwykle ciekawie, szczególnie, że tuż przed świętami tyszanie kolejny raz ograli katowiczan w lidze. Dodatkowo na trybunach zasiedli kibice obu ekip, co na pewno wpłynęło na atmosferę.

Oba zespoły bardzo mocno skupiły się na grze defensywnej, tym samym stwarzając sobie bardzo mało okazji strzeleckich. Dużo było też twardej walki i przepychanek z obu stron. Mecz jednak dobrze ułożył się dla „Trójkolorowych”, którzy już w szóstej min. objęli prowadzenie. Filip Komorski wygrał wznowienie, a Ondřej Šedivý doskonale przymierzył z nadgarstka otwierając wynik spotkania.

W dalszej fazie spotkania obie ekipy miały duże problemy z grą w przewagach. Tyszanie nie wykorzystali ich sześciu, a katowiczanie pięciu. W trzeciej tercji „GieKSa” była bardzo blisko wyrównania, ale kapitalne spotkanie rozgrywał Tomáš Fučík. Bramkarz tyszan wybronił 33 strzały rywali, sięgając też po nagrodę zawodnika meczu.

Dwie min. przed końcem spotkania mecz mógł „zamknąć” Bartłomiej Jeziorski, ale jego uderzenie kapitalnie obronił Murray. Kilka chwil później trener katowiczan postawił wszystko na jedną kartę ściągając z lodu bramkarza. Tyszanie to wykorzystali, a krążek do pustej bramki posłał Alexandre Boivin i to GKS Tychy awansował do finału. W piątkowy (30.12.) wieczór zespół Sidorienki zagra w nim ze zwycięzcą pary Unia Oświęcim – Comarch Cracovia.

GKS Katowice – GKS Tychy 0:2 (0:1, 0:0, 0:1)
0:1 Ondřej Šedivý – Filip Komorski (05:05),
0:2 Alexandre Boivin (59:59, 5/4, do pustej bramki).

GKS Tychy: T. Fučík – A. Younan, O. Kaskinen; O. Šedivý, F. Komorski, B. Jeziorski (2)- O. Bizacki, B. Pociecha; R. Szturc, M. Ubowski (2), S. Marzec – E. Bagin, A. Nilsson; C. Mroczkowski, A. Boivin, J. Dupuy – B. Ciura (2), O. Jaśkiewicz; M. Gościński (2), F. Starzyński (2), J. Bukowski (2).
Trener: Andriej Sidorienko

Jeśli podobał Ci się tekst, możesz postawić mi wirtualną kawę. Dzięki niej podobnych materiałów będzie więcej.