Marcin Held (MMA 21-3, 1. w rankingu PL) wygrał kolejną walkę dla Federacji Bellator. Tym razem tyszanin pokonał w próbie generalnej przed starciem o pas mistrzowski Rosjanina Alexandra Sarnavskiego (MMA 30-3).

Dla zawodnika Bastionu Tychy walka z Rosjaninem była ostatnią próbą przed zbliżającą się walką o pas mistrzowski Bellatora w wadze lekkiej. Tyszanin spisał się kapitalnie kończąc walkę w tradycyjny dla siebie sposób.

Od początku starcia warunki dyktował podopieczni Sławomira Szamoty. Tyszanin skracał dystans, szukał sprowadzenia walki do parteru, gdzie całkowicie panował. Już na początku walki Polak w ekwilibrystyczny sposób uchwycił nogę rywala i zdobył dominującą pozycję, ale Rosjanin wyszedł z opresji. Rywal również próbował atakować, ale po jednym z nich kontra Helda w postaci kopnięcia z ziemi rozcięła Rosjaninowi skórę nad okiem.

11022612_703580189752986_5814151716867775853_o

Held i Saranavksy przed walką. (fot. fan page Marcina Helda)

W drugiej rundzie Marcin Held kontynuował swoją taktykę. Zaliczył również dwie próby ataków w dosiadzie, a pojedyncze ciosy punktowały na jego korzyść. „Syberyjski Tygrys” w trzeciej rundzie odważniej zaatakował Polaka wyprowadzając dynamiczną kombinację sierpowego i backfist’u. Tyszanin jednak nic sobie z tego nie robił i przeszedł do ataku.

Marcin Held bez skrupułów założył rywalowi widowiskową balachę na kolano. Firmowy sposób kończenia walka przez tyszanina przyniósł efekt, a Rosjanin tylko jęknął z bólu po czym sędzia przerwał pojedynek.

Teraz zawodnika Bastionu Tychy czeka krótki odpoczynek i przygotowania do walki o pas mistrzowski Bellatora.