Hokeiści GKS Tychy nadal w grze! Tyszanie po rzutach karnych pokonali GKS Katowice i wyrównali stan rywalizacji. Decydujący mecz już w środę.

Podopieczni Andrieja Sidorienki byli pod ścianą, bowiem porażka wykluczała ich z gry w wielkim finale Mistrzostw Polski. Tyszanie pokazali jednak, że taka gra ich nie paraliżuje.

Gospodarze od początku narzucili mocne tempo gry szukając otwarcia wyniku. W połowie tercji jednak to przyjezdni zadali cios, po którym objęli prowadzenie. Gola zdobył Patryk Wronka, który miał mnóstwo szczęścia, bo jego strzał obronił Tomáš Fučík, ale krążek odbił się od Grigorija Żełdakowa i wpadł do bramki. Tyszanie mieli okazje do wyrównania, ale „Jasiek Murarz” nie dał się zaskoczyć.

Po zmianie stron tempo gry nieco spadło, choć grę tyszanie rozpoczęli w przewadze, która przeszła z poprzedniej części. Nie zdołali jej wykorzystać, podobnie jak swojej dominacji na lodzie. Mimo okazji wynik nie uległ zmianie, a trzecia tercja zapowiadała się jeszcze bardziej emocjonująco. Doskonałą okazję miał Alex Szczechura, ale przegrał pojedynek z Murrayem.

W 54. min. tyszanie dopięli swego i wyrównali stan gry. Bohaterem tyszan był Michael Cichy, który znalazł sposób na bramkarza GieKSy. Miejscowi jednak z remisu cieszyli się.. 17 sekund! Goście wykorzystali rozluźnienie tyszan i ponownie wyszli na prowadzenie. Wydawało się, że „Trójkolorowi” są już poza finałem, ale 18 sek. przed końcem Michał Kotlorz doprowadził do remisu.

Remis oznaczał dogrywkę, w której tyszanie dominowali i stwarzali większe zagrożenie pod bramką rywala. Bramki jednak nie padły, a do rozstrzygnięcia potrzebne były rzuty karne. W tych lepsi byli zawodnicy GKS Tychy, a bohaterem tyszan był Christian Mroczkowski, który dwukrotnie pokonał Murraya.

W rywalizacji o finał jest remis 3:3, a decydujący mecz rozegrany zostanie w środę (30.03.) w Katowicach. Jego początek zaplanowano na godzinę 18:30.

GKS Tychy – GKS Katowice 3:2 (0:1, 0:0, 2:1, d. 0:0, k. 2:1)
0:1 Patryk Wronka – Mateusz Rompkowski, Grzegorz Pasiut (10:12)
1:1 Michael Cichy – Jason Seed,Jean Dupuy (54:17)
1:2 Mateusz Michalski – Patryk Krężołek, Mateusz Bepierszcz (54:34)
2:2 Michał Kotlorz – Michael Cichy, Alexander Szczechura (59:42)
3:2 Christian Mroczkowski (80:00, Karny decydujący)

Tychy: T. Fučík – G. Żełdakow, A. Smirnow; M. Gościński, R. Galant, B. Jeziorski – J. Seed, M. Kotlorz; D. Sierguszkin, J. Fieofanow, J. Dupuy – O. Bizacki, B. Pociecha; A. Szczechura, M. Cichy, C. Mroczkowski – M. Biro; J. Witecki, K. Wróbel, F. Starzyński, S. Marzec.
Trener: Andrei Sidorenko.