Koszykarze GKS Tychy rozpoczęli serię gier kontrolnych. Tyszanie w pierwszym meczu sparingowym zmierzyli się z Polonią Bytom.

Przebudowany zespół Tomasza Jagiełki przegrał z Polonią 78:90, pokazując że potrzeba jeszcze czasu, by zawodnicy się zgrali.

Tyszanie źle rozpoczęli spotkanie, bo po pierwszej kwarcie musieli już odrabiać straty. Polonia prowadziła siedmioma punktami. Po krótkiej przerwie „Trójkolorowi” jednak przejęli inicjatywę i odrobili stratę z nawiązką. Dało im to minimalne, dwupunktowe prowadzenie 40:38. Po zmianie stron bytomianie zabrali się do odrabiania strat. Zrobili to dość szybko, a gra tyszan ‚zacięła się’ co bezlitośnie wykorzystali bytomianie w pełni zasłużenie wygrywając w Tychach dwunastoma punktami.

– Nie jestem zadowolony z tego spotkania. Mamy młody zespół i oczekuję od tych chłopaków, że będą chcieli udowodnić takim graczom jak Piechowicz czy Bogdanowicz, że idą po swoje. Niestety tego nie było widać i to jest niepokojące – mówił oficjalnej stronie GKS Tychy trener Jagiełka.

Ilian Węgrowski ze spokojem podszedł do wyniku pierwszego meczu sparingowego. – To był nasz pierwszy sparing i dopiero się poznajemy z chłopakami, jest to tak naprawdę dla nas lekcja pokory. Na początku wszystko było w miarę dobrze, potem po kilku trójkach Polonii coś się popsuło. Straciliśmy kontrolę i nie byliśmy w stanie już tego odrobić – mówił.

GKS Tychy kolejny mecz sparingowy rozegra w środowy wieczór. Tyszanie o 19:30 zmierzą się na wyjeździe z GTK Gliwice.

GKS Tychy – Polonia Bytom 78:90 (14:21, 26:17, 23:29, 16:23).
Koperski 19, Węgrowski 11, Walski 10, Kamiński 10, Szmit 9, Bożenko 7, Zmarlak 6, Duda 4, Nowakowski 2, Wspaniały, Jakacki, Szczepanek, Danielak.

Jeśli podobał Ci się tekst, możesz postawić mi wirtualną kawę. Dzięki niej podobnych materiałów będzie więcej.