Trzech zawodników opuściło już koszykarski GKS Tychy. Klub dokonał jednak już pierwszego, bardzo solidnego wzmocnienia!

Pierwszym zawodnikiem, który dołączył do zespołu Tomasza Jagiełki jest Łukasz Diduszko, który podpisał kontrakt na dwa sezony. To bardzo poważne wzmocnienie tyszan, bowiem Diduszko przez ostatnich kilka sezonów grał na najwyższym poziomie rozgrywkowym i co najważniejsze był mocnym punktem swoich zespołów.

Robiąc zakupy przez link wspierasz portal tyskiflesz.pl. Dziękujemy!

35-latek występuje jako silny skrzydłowy i regularnie występował na parkietach Energa Basket Ligi. W ostatnich czterech sezonach grał dla GTK Gliwice i King Szczecin. Wówczas rozegrał łącznie 2457 minut, zdobył 643 punkty i zanotował 109 asyst.

Zawodnik nie ukrywa, że GKS Tychy wybrał ze względu na rodzinę. – Komfort i bezpieczeństwo dla moich najbliższych zapewnia dłuższy pobyt w województwie śląskim. Miałem propozycje z innych klubów, ale chciałem zostać na śląsku. Postanowiliśmy z żoną, że rodzina jest najważniejsza i szukamy klubu na miejscu – mówił oficjalnej stronie GKS Tychy nowy nabytek.

Łukasz Diduszko dobrze się zna z trenerem Tomaszem Jagiełką i to również miało duży wpływ na grę w Tychach. – Z trenerem Tomaszem Jagiełką znamy się długi czas i w trakcie wszystkich rozmów o naszej filozofii koszykówki zgadzamy się jeden do jeden. Nie ukrywam, że dużą rolę w tym transferze odegrał trener, który zapewnił mnie, że wszystko będzie wyglądało profesjonalnie i będziemy naprawdę groźnym zespołem – dodaje 35-latek.