Kolejni dwaj zawodnicy zostali zaprezentowani jako nowe twarze Tychy Falcons. To dobra wiadomość przed rozpoczynającym się jutro (niedziela, 03.04.) sezonem.

Pierwszym jest Aleksander Dąda, który do Tychów przechodzi z Jaguars Kąty Wrocławskie. Jednak w odróżnieniu od Kacpra Fiuka w futbol gra od 2015 roku, ale uprawiał również inne dyscypliny sportowe. – Sprawdzałem się w wielu sportach jak jeździectwo konne, tenis, piłka nożna, hokej, a w 2015 poszedłem na pierwszy trening Outlaws Oleśnica i popłynąłem całkowicie – opisuje nowy gracz tyszan.

Dąda zdecydował się na transfer do Tychów głównie ze względu na ciekawy sportowo projekt tyszan. – Do projektu, który tworzą w tym sezonie doszły nowe wyzwania oraz chęć rozwijania samego siebie. Podoba mi się poziom treningów, podejście trenerów do zawodników oraz profesjonalizm zarządu. Jest tu świetna atmosfera pomiędzy wszystkimi, a to z pewnością przekłada się na motywację do ciężkiej pracy – mówił.

Nowy zawodnik Sokołów nie ogranicza swojej sportowej aktywności tylko do futbolu amerykańskiego. – W wolnym czasie zajmuję się jazdą górską na rowerze, a zimą narciarstwem alpejskim. Nie kryjąc się, lubię też od czasu do czasu odpalić komputer – kończy Dąda.

Kolejnym nowym gracze Tychy Falcons został doświadczony Chris Jeffrey-Griggs, który futbol amerykański ma we krwi. Jego ojciec bowiem ma trenerską przeszłość i zaszczepił u syna pasję do tego sportu.

Jeffrey-Griggs ma za sobą już grę w wielu krajach Europy. Występował bowiem w Serbii, Jyväskylä Jaguars w Finlandii, Rostock Griffins w Niemczech, Győr Sharks na Węgrzech, Helsingborg Jaguars AFC w Finlandii, a w 2018 bronił barw Warsaw Eagles American Football Club.

– Cieszę się, że mogę być tutaj w Tychach i że mam okazję walki o tytuł Mistrza Polski. To także kolejna szansa do gry w Pucharach Europejskich (CEFL). Wierzę, że uda się sięgnąć po zwycięstwo, tak, jak udało się to podczas mojego pierwszego sezonu w Serbii.
Późne przybycie do drużyny w ogóle mnie nie martwi. Takie sytuacje zdarzały się wcześniej jestem więc skupiony i dobrze przygotowany do gry. Wierzę w to co przygotowali trenerzy, a kilka treningów pozwoliło poczuć chemię z resztą zawodników tak potrzebną w niedzielnym meczu – mówi.

Tychy Falcons jutro zagrają na wyjeździe z Silesia Rebels.