Hokeiści GKS Tychy są już jedną nogą w półfinale PHL. Tyszanie pokonali wczoraj na wyjeździe Polonię Bytom 3:1 i potrzebują już tylko jednej wygranej.

Faworyt pojedynku doskonale rozpoczął starcie w popularnej „Stodole”. Już bowiem w 35. sek. Gleb Klimenko otworzył wynik spotkania i uciszył sympatyków gospodarzy. Polonia jednak nie poddała się i w 10. min. na tablicy wyników widniał już remis. John Murray był bezradny przy strzale Jaworskiego.

Druga tercja nie przyniosła goli, choć okazji ku temu nie brakowało. Tyszanie ponownie wyszli na prowadzenie w 52. min. wykorzystując grę w podwójnej przewadze. Gospodarze jeszcze w końcówce chcieli przedłużyć nadzieję na zwycięstwo, ale po wycofaniu bramkarza krążek w pustej bramce ulokował Jakub Witecki.

Dzisiaj (01.03.) o godz. 18.00 GKS Tychy może postawić „kropkę nad i” i przypieczętować awans do półfinału walki o mistrzostwo Polski.

TMH Polonia Bytom – GKS Tychy 1:3 (1:1, 0:0, 0:2)
0:1 Gleb Klimenko – Kamil Górny – Adam Bagiński (00:35)
1:1 Jakub Jaworski – Sebastian Kłaczyński (09:36)
1:2 Bartłomiej Pociecha – Alex Szczechura – Michael Cichy (51:13) 5/3
1:3 Jakub Witecki – Radosław Galant (59:16) do pustej bramki

GKS Tychy: Murray (Lewartowski) – Pociecha, Ciura; Galant, Kalinowski, Witecki – Bryk, Górny; Klimenko, Rzeszutko, Bagiński – Kolarz, Jachym; Bepierszcz, Cichy, Szczechura – Kotlorz, Kaznadzei; Jeziorski, Komorski, Kogut.