Hokeiści GKS Tychy w meczu 6. kolejki PHL pewnie pokonali przed własną publicznością KH Energę Toruń 6:1. Tyszan czeka teraz daleki wyjazd od Gdańska.

„Trójkolorowi” w spotkaniu z torunianami przełamali niefortunne pierwsze tercje. Dotychczas tyszanie zazwyczaj przegrywali po pierwszej partii, w której grali słabo.

W meczu z Energą już po 90 sekundach GKS Tychy wyszedł na prowadzenie. Alex Szczechura podał wzdłuż bramki, a wynik otworzył Michael Cichy. Pięć min. później było już2:0, a tym razem gola zdobył Jakub Witecki. Tyszanie grali bardzo dobrze, tłamsząc rywali, którzy mieli problem z wyprowadzeniem akcji. Po kwadransie gry gospodarze jeszcze powiększyli swoje prowadzenie, a tym razem gola zdobył Alex Szczechura.

Po zmianie stron tyszanie nie kazali długo czekać na kolejnego gola. Po 14 sek. gry Alexei Yafimenka strzelił czwartego gola, a chwilę przed końcem tercji na 5:0 podwyższył Christian Mroczkowski. W trzeciej partii niewiele się działo, choć pierwsi gola zdobyli przyjezdni wykorzystując grę w podwójnej przewadze. Wynik ustanowił Mroczkowski w 54. min., a GKS Tychy pewnie wygrał 6:1.

GKS Tychy – KH Energa Toruń 6:1 (3:0, 2:0, 1:1)
1:0 Michael Cichy – Alexander Szczechura (01:29)
2:0 Jakub Witecki – Mateusz Bryk – Adam Bagiński (07:08)
3:0 Alexander Szczechura – Gleb Klimenko – Bartosz Ciura (14:27)
4:0 Alexei Yafimenka – Peter Novajovsky (20:14)
5:0 Christian Mroczkowski – Bartosz Ciura (39:40)
5:1 Michał Kalinowski (45:00) 5/3
6:1 Christain Mroczkowski – Alexei Yafimenka – Filip Komorski (53:49)

GKS Tychy: Murray, (Lewartowski); Yeronau, Novajovsky, Yafimenka, Komorski, Mroczkowski; Bryk, Bagiński, Galant, Witecki; Pociecha, Ciura, Klimenko, Cichy, Szczechura; Kolarz, Akimoto, Jeziorski, Rzeszutko, Gościński.