Dzięki kapitalnej pierwszej tercji hokeiści GKS Tychy rozbili Zagłębie Sosnowiec 7:3. Tyszanie tym samym w pełni zrehabilitowali się za porażkę na początku roku.

Zespół Krzysztofa Majkowskiego chciał się za wszelką cenę zrehabilitować za noworoczny falstart. Wówczas tyszanie przegrali wyjazdowy mecz w Toruniu 3:6.

W starciu z Zagłębiem tyszanie pokazali charakter i wolę zwycięstwa. Już w piątej min. wyszli na prowadzenie po golu Christiana Mroczkowskiego. Kolejne trzy gole, w odstępie raptem czterech minut, zdobyli Patryk Wronka, Szymon Marzec i Jason Seed. Goście w końcówce strzelili gola, który dawał im nadzieję na walkę o jakiekolwiek punkty.

Po dziesięciu minutach drugiej tercji przewaga GKS Tychy stopniała, ale Wronka w trakcie gry w przewadze ponownie podwyższył prowadzenie. W trzeciej części gry goście ponownie zmniejszyli stratę, ale ostatecznie GKS pewnie wygrał 7:3. Dwie kolejne bramki strzelili bowiem Radosław Galant i Bartłomiej Pociecha.

GKS Tychy – Zagłębie Sosnowiec 7:3 (4:1, 1:1, 2:1)
1:0 Christian Mroczkowski – Jason Seed – Michael Cichy (04:36)
2:0 Patryk Wronka – Bartłomiej Jeziorski – Filip Komorski (11:46)
3:0 Szymon Marzec – Jean Dupuy – Patryk Wronka (13:15)
4:0 Jason Seed – Christian Mroczkowski – Mateusz Gościński (15:56)
4:1 Aleksandr – Vasilev – Ruslan Bashirov – Nikifor Evgeni (17:28)
4:2 Jakub Blanik (30:10)
5:2 Patryk Wronka – Bartłomiej Pociecha – Jarosław Rzeszutko (35:55) 5/4
5:3 Jakub Blanik – Ruslan Bashirov – Evgeni Nikiforov (41:04)
6:3 Radosław Galant – Jakub Witecki – Kacper Gruźla (54:27)
7:3 Bartłomiej Pociecha – Radosław Galant (57:35)

GKS Tychy: Lewartowski (Murray) – Novajovsky, Ciura; Jeziorski, Komorski, Wronka – Pociecha, Mesikammen; Witecki, Galant, Gruźla – Martin, Seed; Gościński, Cichy, Mroczkowski – Krzyżek, Bizacki, Dupuy, Rzeszutko, Marzec.