Mimo słabej dyspozycji w lidze drugi zespół GKS Tychy pokazał charakter i wolę walki w finale rozgrywek Pucharu Polski Podokręgu Tychy. Tyszanie po rzutach karnych pokonali Pniówek Pawłowice i wywalczyli trofeum.

Zdecydowanym faworytem finałowej potyczki był zespół z Pawłowic. Nie tylko biorąc pod uwagę fakt słabszej dyspozycji tyszan w rozgrywkach ligowych, ale też na wysoką pozycję Pniówka w rozgrywkach III ligi.

Goście już w dziewiątej min. mogli otworzyć wynik spotkania, ale piłka nie znalazła drogi do bramki. Co się nie udało przyjezdnym, udało się tyszanom. Pawlusiński huknął z dystansu, a bramkarz Pniówka mógł tylko patrzeć jak piłka wpada do bramki. Po niespełna pół godzinie gry błąd popełnił Bielusiak, ale w porę zdołał go naprawić ratując zespół przed utratą gola. W 33. min. goście zdołali wyrównać nie dając szans na skuteczną interwencję Adrianowi Odyjewskiemu.

Postawa podopiecznych Jarosława Zaylaka byłą godna pochwały, szczególnie, że po zmianie stron mocniej nacisnęli rywala. Efektem takiej postawy była okazja Pawlusińskiego, ale jego uderzenie minęło cel. Goście również mieli swoje okazje, ale nie znaleźli sposobu na pokonanie Odyjewskiego.

Regulaminowe 90 minut zakończyło się remisem 1:1, a zgodnie z regulaminem rozgrywek w takim przypadku zwycięzcę miały wyłonić rzuty karne. Po trzech kolejkach strzelający się nie mylili. W czwartej Krężelok pokonał bramkarza rywali, a w odpowiedzi Odyjewski wyczuł intencje Pańkowskiego i obronił strzał gracza Pniówka. W piątej serii ciężar na swoje barki wziął Kasprzyk i pewnym strzałem dał zwycięstwo swojej drużynie.

– Obrona Adriana mocno mnie podbudowała i pewnym krokiem podszedłem do piłki. Nie było kalkulacji, wiedziałem co chciałem zrobić i jak to mam zrobić. Mam nadzieję, że ta wygrana podbuduje nas i będzie miała przełożenie na mecze ligowe – tłumaczył na gorąco strzelec ostatniego karnego Dawid Kasprzyk.

GKS II Tychy – GKS Pniówek 74 Pawłowice 2:1 (1:1) – karne 5:3
1:0 Pawlusiński (11.)
1:1 Wiciński (33.)

Rzuty karne:
1:0 B. Rutkowski (+) 1:1 Caniboł (+)
2:1 Paluch (+) 2:2 Hanzel (+)
3:2 Stefaniak (+) 3:3 Musioł (+)
4:3 Krężelok (+) 4:3 Pańkowski (-)
5:3 Kasprzyk (+)

GKS II Tychy: 1. Odyjewski – 97. K. Rutkowski (46, 24. Paluch), 44. Bielusiak, 4. Zarębski, 3. Stefaniak, 79. Machowski Ż, 17. Pawlusiński (89, 11. Misztal), 77. B. Rutkowski, 34. Krężelok, 47. Biegański (79, 18. Dzięgielewski), 9. Kasprzyk Ż. Trener Jarosław Zadylak.