Koszykarze GKS Tychy zaliczyli udany powrót na własny parkiet. Tyszanie pokonali u siebie Miasto Szkła Krosno 89:71.

Podopieczni Tomasza Jagiełki ostatnie trzy mecze rozgrywali poza Tychami. Powrót do tyskiej Hali Sportowej chcieli więc uczcić wygraną, która też pozwoli utrzymać im kontakt z czołówką ligi.

Gospodarze od początku starcia narzucili swój styl gry i nie pozwalali na zbyt wiele rywalowi. Ten próbował nawiązać walkę i utrzymywać kontakt, ale w pierwszej połowie to tyszanie byli stroną dominującą. Dobra gra pozwoliła wypracować przewagę 14 punktów po pierwszej kwarcie. Na przerwę GKS schodził prowadząc 22 punktami.

Bezpieczna przewaga po zmianie stron nieco rozluźniła miejscowych, którzy pozwolili gościom na częściowe odrobienie strat. Podopieczni Tomasza Jagiełki jednak utrzymywali bezpieczną przewagę i kontrolowali to co działo się na parkiecie. Dzięki temu w pełni zasłużenie wygrali 89:71 i wciąż są „na styku” z czołówką ligi.

GKS Tychy – Miasto Szkła Krosno 89:71 (28:14 | 24:16 | 22:25 | 15:16).
GKS: Trubacz 22 (8/9 za 1, 5 wymuszonych fauli), Krajewski 14 (9 zbiórek), Stankowski 12 (6 zbiórek, 2 przechwyty), Chodukiewicz 9 (6 zbiórek), Koperski 7 (5 asyst), Diduszko 7, Mąkowski 6, Wieloch 4, Ziaja 3, Tyszka 3 (2 bloki), Nowak 2, Danielak.