Atomówki GKS Tychy mają za sobą kolejne dwa mecze ligowe. Tyszanki zmierzyły się z KS Cracovią 1906 oraz Kojotkami Naprzód Janów.

W Krakowie tyszanki spodziewały się trudnej przeprawy i tak też było. Pojedynek był bardzo wyrównany i zakończył się remisem, a zwycięzcę musiały wyłonić rzuty karne. W regulaminowym czasie gry było 3:3, a na listę strzelców dwukrotnie wpisała się Pamela Cieślewicz, a raz Sylwia Łaskawska.

W rzutach karnych lepsze okazały się zawodniczki z Krakowa, które ostatecznie wygrały mecz 4:3.

W niedzielę Atomówki GKS Tychy zagrały już na Stadionie Zimowym w Tychach, gdzie podejmowały Kojotki Naprzód Janów. Tyszanki rozegrały bardzo dobre spotkanie grając skutecznie zarówno w defensywie, jak i pod bramką rywalek. Atomówki wygrały pewnie i wysoko 5:0. Trzy gole zdobyła Łaskawska, a po jednym trafieniu dorzuciły Aleksandra Górska i Karolina Jaromin.

W kolejny weekend tyszanki czekają dwa dalekie wyjazdy. W sobotę (25.09.) zagrają w Gdańsku, a dzień później (niedziela, 26.09.) w Poznaniu.

W ostatnich mczeach Atomówki zagrały w składzie: Małgorzata Burda-Krokosz, Amelia Nowacka, Oliwia Garbocz, Wiktoria Kędra, Pamela Cieślewicz, Karolina Jaromin, Sylwia Łaskawska, Karolina Churas, Aleksandra Górska, Adriana Solecka, Weronika Huchel, Lena Olbrych, Amelia Rakoczy, Kinga Żyłka i Maja Wawrzonkowska.