Hokeiści GKS Tychy wygrali dwa pierwsze spotkania o brązowy medal Mistrzostw Polski. Tyszanom u siebie pokonali GKS Katowice 5:1 i 3:1.

„Finał pocieszenia” dla wciąż aktualnego Mistrza Polski jest tylko walką o honor i uratowanie sezonu. GKS Tychy miał przecież walczyć o złoto, a nie brąz.. A o trzecie miejsce tyszanie rywalizują z sąsiadem „zza miedzy” – GKS Katowice.

Pierwsze spotkanie dobrze rozpoczęło się dla zespołu Krzysztofa Majkowskiego, bo już pi pierwszej tercji GKS prowadził 2:0. Wynik otworzył w 12. min. Patryk Wronka, a tuż przed przerwą drugiego gola zdobył Paul Szczechura. W drugiej partii gole nie padły, a gospodarze kontrolowali wydarzenia na lodzie.

Gra zdecydowanie ożywiła się w trzeciej tercji, w której tyszanie potrzebowali 48 sek., by podwyższyć prowadzenie. Podczas gry w przewadze na listę strzelców wpisał się Chrystian Mroczkowski. Przyjezdni zmniejszyli stratę kiedy na ławce kar przebywało dwóch zawodników gospodarzy, ale miejscowi mimo to kontrolowali wynik. W 52. min. Michael Cichy strzelił czwartego gola, a w 56. min. Filip Komorski ustanowił wynik na 5:1.

GKS Tychy – GKS Katowice 5:1 (2:0, 0:0, 3:1).
1:0 Patryk Wronka – Paul Szczechura – Bartosz Ciura (11:21)
2:0 Paul Szczechura – Jakub Witecki – Patryk Wronka (19:41)
3:0 Christian Mroczkowski – Jakub Witecki – Patryk Wronka (40:48) 5/4
3:1 Andrey Stepanov – Mateusz Michalski (43:30) 5/3
4:1 Michael Cichy – Paul Szczechura – Christian Mroczkowski (52:00)
5:1 Filip Komorski – Jason Seed – Alex Szczechura (55:47) 5/4

GKS Tychy: Murray (Raszka) – Kotlorz, Pociecha; Gościński, Komorski, Jeziorski – Seed, Martin; A. Szczechura, Cichy, Mroczkowski – Ciura, Biro; Witecki, P. Szczechura, Wronka – Bizacki, Mesikammen; Galant, Rzeszutko, Marzec.

W drugim meczu o brąz GKS Tychy również nie był gościnny, a pierwszego gola strzelił już po 38 sek. gry Mateusz Gościński. Początek drugiej tercji również przyniósł gola, a przewagę wykorzystał Jarosław Rzeszutko. W 26. min. było już 3:0, a na listę strzelców wpisał się Bartłomiej Jeziorski.

Podopieczni Krzysztofa Majkowskiego kontrolowali wydarzenia na lodzie i nic nie zmienił gol katowiczan zdobyty w 54. min. Wówczas Tychy grały w osłabieniu. „Trójkolorowi” wygrali drugi domowy mecz i w rywalizacji do trzech wygranych prowadzą 2:0. Brązowy medal mogą wywalczyć już w najbliższy wtorek (30.03.).

GKS Tychy – GKS Katowice 3:1 (1:0, 2:0, 0:1).
1:0 Mateusz Gościński – Filip Komorski – Bartłomiej Jeziorski (00:38)
2:0 Jarosław Rzeszutko – Bartłomiej Pociecha – Filip Komorski (21:51) 5/4
3:0 Bartłomiej Jeziorski (25:58)
3:1 Maciej Kruczek – Bartosz Fraszko – Patryk Wajda (53:56) 5/4

GKS Tychy: Murray (Raszka) – Kotlorz, Pociecha; Gościński, Komorski, Jeziorski – Seed, Martin; A. Szczechura, Cichy, Mroczkowski – Ciura, Biro; Witecki, P. Szczechura, Wronka – Bizacki, Mesikammen; Galant, Rzeszutko, Marzec.