GKS II Tychy nie zwalnia tempa, choć wygrana w 4. kolejce Zina IV Ligi wbrew pozorom nie przyszło łatwo. Tyszanie pokonali 4:1 LKS Unię Książenice.

Zespół Jarosława Zadylaka był faworytem tej potyczki. Tyszanie jednak na pewno nie spodziewali się, że przedostatnia w tabeli Unia postawi tak trudne warunki.

Mecz mógł się idealnie rozpocząć dla tyszan, ale w pierwszych minutach zmarnowali dwie dogodne okazje strzeleckie. Goście nie ograniczyli się tylko do defensywy, a po pół godz. gry wywalczyli rzut karny! Adrian Odyjewski jednak wyczuł intencje strzelającego i obronił uderzenie. Pięć min. później było już 1:0, a celnym strzałem pod poprzeczkę popisał się Pawlusiński. Odpowiedź gości była natychmiastowa, bo już w kolejnej akcji doprowadzili do remisu.

Po zmianie stron zawodnicy GKS II byli bardziej skupieni na boiskowych poczynaniach. Dziesięć min. po wznowieniu gry mogli zdobyć drugiego gola, ale piłka uderzona zza pola karnego przez Krężeloka zatrzymała się na poprzeczce. W 68. min. ładnym technicznym strzałem bramkarza rywali pokonał Orliński, który chwilę wcześniej pojawił się na placu gry.

Cztery min. później zespół Zadylaka podwyższył prowadzenie. Tym razem na listę strzelców wpisał się Biegański. W 81. min. Machowski przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem, ale szybko się zrehabilitował. Cztery min. później uderzeniem pod poprzeczkę ustanowił wynik spotkania na 4:1.

GKS II Tychy – LKS Unia Książenice 4:1 (1:1)
1:0 Pawlusiński (35.)
1:1 Suchiński (36.)
2:1 Orliński (68.)
3:1 Biegański (72.)
4:1 Machowski (85.)

Sędziował: Michał Ficiński (Sosnowiec)

GKS II Tychy: 1. Odyjewski – 17. Pipia (88, 6. Hachuła), 4. Zarębski, 44. Bielusiak, 3. Stefaniak, 11. Misztal (65, 31. Orliński), 34. Krężelok, 18. Pawlusiński (46, 97. Legenzow Ż), 47. Biegański (83, 47. Biegański), 9. Staniucha (46, 24. Paluch), 79. Machowski. Trener Jarosław Zadylak.