Koszykarze GKS Tychy zakończyli sezon. Tyszanie przegrali decydujące starcie fazy play-off z Weegree AZS Politechniką Opolską 78:86.

Podopieczni Tomasza Jagiełki po pierwszych dwóch meczach prowadzili w rywalizacji 2:0. Wydawało się, że na swoim parkiecie będą w stanie zakończyć walkę o awans. Tak się jednak nie stało, bo opolanie dwukrotnie wygrali w Tychach.

Decydujące spotkanie przyszło więc rozgrywać w Opolu, gdzie nikt nie liczył na łatwy mecz. Pierwsza kwarta należała do miejscowych, którzy byli skuteczni zarówno w ataku, jak i obronie. Dzięki temu prowadzili 24:16. Tyszanie jednak zabrali się do odrabiania strat i zdołali zatrzymać rozpędzony atak miejscowych. GKS odrobił stratę z nawiązką i dzięki wygranej kwarcie 19:9 na przerwę schodzili z dwoma punktami przewagi.

Po zmianie stron gra zrobiła się bardzo wyrównana. Miejscowi odrobili stratę i na decydującą część spotkania zespoły wyszły z remisowym wynikiem. Próbę nerwów zdecydowanie lepiej wytrzymali opolanie, którzy ostatecznie wygrali mecz ośmioma punktami i zakończyli rywalizację wynikiem 3:2.

Weegree AZS Politechnika Opolska – GKS Tychy 86:78 (24:16 | 9:19 | 24:22 | 29:21).
GKS: Krajewski 17 (10 zbiórek, 7 wymuszonych fauli), Stankowski 14, Koperski 13 (6 wymuszonych fauli), Wieloch 11 (8 asyst), Trubacz 8, Diduszko 6 (8 zbiórek), Tyszka 5, Mąkowski 2, Chodukiewicz 2.