Piłkarze GKS Tychy początku bieżącego sezonu nie zaliczą do udanych. Dzisiaj (sobota, 13.08.) tyszan czeka trudny pojedynek z liderującą Wisłą Kraków.

Podopieczni Dominika Nowaka po pięciu kolejkach mają na koncie zaledwie cztery oczka za remis z Chojniczanką Chojnice i wygraną z Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Tyszanie przegrali za to mecze z ŁKS Łódź, Podbeskidziem Bielsko-Biała i ostatnio Zagłębiem Sosnowiec.

„Trójkolorowi” bez wątpienia mają ciekawszy i przede wszystkim bardziej kreatywny skład w porównaniu do poprzedniego sezonu. Na boisku jednak jak na razie nie widać efektów, a straty punktów z początku sezonu mogą być bolesne w konsekwencjach na jego koniec. Tyszan dzisiaj czeka bardzo trudny pojedynek, bowiem liderująca Wisła Kraków zdaje się być głównym kandydatem do wygrania Fortuna 1. Ligi.

„Biała Gwiazda” ma w dorobku 13 punktów i ma przewagę oczka nad drugim ŁKS Łódź i dwóch nad Ruchem Chorzów. Wisła jedyne punkty straciła na inaugurację, kiedy to przed własną publicznością bezbramkowo zremisowała z Sandecją Nowy Sącz.

Oba zespoły mierzył się ośmiokrotnie, a ostatnie dwa starcia miały miejsce w rozgrywkach w ramach Pucharu Polski. Oba wygrała Wisła stosunkiem 3:1. Pozostałe spotkania rozegrane zostały na poziomie pierwszej ligi. GKS Tychy wygrał dwukrotnie (2:1 i 5:0), a także dwukrotnie przegrał (1:3 i 0:5). Dwa spotkania zakończyły się remisami (1:1 i 2:2).

Dzisiejsze starcie na Stadionie Miejskim Tychy jest bardzo istotne również dla kibiców GKS Tychy, którzy przyjaźnią się od wielu lat z Cracovią Kraków. Pojedynek więc będzie miał podwójny ciężar gatunkowy, a jego początek zaplanowano na godz. 17:30.

Jeśli podobał Ci się tekst, możesz postawić mi wirtualną kawę. Dzięki niej podobnych materiałów będzie więcej.