Rezerwie GKS Tychy nie udało się odrobić jednobramkowej straty z Częstochowy i to Raków II wywalczył awans do trzeciej ligi. Częstochowianie wygrali w rewanżu 3:0.

Pierwszy mecz barażowy zakończył się minimalnym zwycięstwem Rakowa II 1:0. Tyszanie do rewanżu podchodzili z chęcią odrobienia straty, ale mieli też świadomość, że to częstochowianie są faworytem potyczki.

Z roli faworyta goście wywiązali się znakomicie, a prowadzenie mogli objąć już w trzeciej min. Bardzo dobrze zachował się jednak Czarnogłowski. W odpowiedzi niecelnie uderzał Dzięgielewski. Po niespełna kwadransie gry goście powinni byli zdobyć gola, ale nie skorzystali z prezentu tyskiej defensywy. Czarnogłowski był najjaśniejszym punktem tyszan, bowiem dzięki niemu na przerwę zespoły zeszły z bezbramkowym remisem.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, a pierwsi zaatakowali goście. Mieli dwie dogodne okazje, ale w obu przypadkach piłka minęła cel. W 63. min. Czarnogłowski ponownie stanął na wysokości zadania i zatrzymał strzał rywala. Podopieczni Sebastiana Idczaka odważniej zaatakowali dopiero kwadrans przed końcem gry, a bramkarz przyjezdnych popisał się efektowną interwencją po uderzeniu Rutkowskiego.

W 83. min. zawodnicy Rakowa dopięli swego i objęli prowadzenie. Ta bramka mocno przybliżyła częstochowian do końcowego sukcesu. Kilka min. po stracie gola Krężelok obił piłką słupek bramki gości. Na więcej „Trójkolorowych” już nie było stać, a Raków II zdobył kolejne dwa gole i w pełni zasłużenie wywalczył awans do trzeciej ligi.

Sebastian Idczak jednak mimo porażki nie krył zadowolenia ze swoich podopiecznych. – Wiele siły kosztował nas pierwszy mecz i próbowaliśmy się zregenerować jak tylko się da. Na pewno nie zasłużyliśmy na tak wysoką porażkę, ale i tak chciałbym pogratulować zespołowi całego sezonu, bo wykonali kawał dobrej roboty, a w kluczowych momentach w lidze grając bez posiłków z pierwszej drużyny udźwignęli ten ciężar i wywalczyli mistrzostwo ligi – podsumował na łamach oficjalnej stronie GKS Tychy trener tyszan.

GKS II Tychy – RKS Raków II Częstochowa 0:3 (0:0)
0:1 Chłód (83.)
0:2 Zielonka (89.)
0:3 Zielonka (90.)

Sędziował: Rafał Rokosz (Katowice)

GKS II Tychy: 12. Czarnogłowski – 7. Rutkowski, 19. Kopczyk, 4. Zarębski, 17. Pipia Ż, 9. Dzięgielewski, 34. Krężelok, 11. Ploch, 25. Paluch (62, 14. Borzęcki), 10. Machowski, 31. Orliński (69, 24. Rabiej). Trener Sebastian Idczak.

Jeśli podobał Ci się tekst, możesz postawić mi wirtualną kawę. Dzięki niej podobnych materiałów będzie więcej.