Hokeiści GKS Tychy odrobili ligowe zaległości. W meczu 9. kolejki PHL tyszanie pokonali na wyjeździe Tauron Podhale Nowy Targ 2:0. Oba gole zdobył Christian Mroczkowski.

Zdecydowanym faworytem tego spotkania byli podopieczni Krzysztofa Majkowskiego. Nie tylko biorąc pod uwagę miejsca w tabeli PHL zajmujące przez obie ekipy, ale również na fakt, że „Szarotki” zagrały aż 11 młodzieżowcami.

Pierwszy przed szansą na otwarcie wyniku stanął Jakub Witecki, ale trafił krążkiem w słupek nowotarskiej bramki. Gospodarze również próbowali zagrażać bramce Kamila Lewartowskiego, ale dobrze grała defensywa tyszan. W 18. min. GKS Tychy zdobył gola w czasie gry w liczebnej przewadze. Na listę strzelców wpisał się Christian Mroczkowski, który dołożył łopatkę kija do podania Alexa Szczechury.

W drugiej tercji również padł jeden gol, również w trakcie gry czterech na pięciu. W 35. min. tyszanie wykorzystali przewagę, a gola ponownie zdobył Mroczkowski. Zawodnik GKS tym razem zmienił tor lotu krążka po strzale Jasona Seeda. Podhale miało doskonałą okazję do wyrównania, ale doświadczony Marcin Kolusz zmarnował rzut karny, który chwilę wcześniej wywalczył. Nowotarżanie na przełomie tercji grali z przewagą zawodnika, po czterominutowej karze dla Radosława Galanta. Kamil Lewartowski jednak nie dał się pokonać ani w tym czasie, ani już do końca spotkania.

Tauron Podhale Nowy Targ – GKS Tychy 0:2 (0:1, 0:1, 0:0).
0:1 – Christian Mroczkowski – Alexander Szczechura (17:31, 5/4),
0:2 – Christian Mroczkowski – Jason Seed, Alexander Szczechura (34:15, 5/4).

GKS: Lewartowski – Seed, Bizacki (2); Szczechura, Cichy, Mroczkowski – Smirnow, Kotlorz; Sierguszkin, Fieofanow, Gruźla – Pociecha, Biro; Gościński, Galant (8), Jeziorski – Michałowski; Marzec, Ubowski, Witecki oraz Krzyżek.
Trener: Krzysztof Majkowski.