Koszykarze GKS Tychy pokonali w koszykarskich derbach GTK Gliwice 75:73. Tyszanie wzięli rewanż za porażkę w pierwszej rundzie w Gliwicach.

Derbowe spotkanie rozpoczęło się od celnego rzutu Radosława Basińskiego, po którym jednak pięciu punktową przewagę wypracowali sobie goście. Tyszanie zmniejszyli stratę, ale gliwiczanie byli skuteczniejsi w ataku. Rywale prowadzili już 11:4, ale podopieczni Tomasza Jagiełki zmniejszyli stratę kończąc kwartę z czteroma punktami do gliwiczan.

W drugiej części jednak to GKS Tychy dominował na parkiecie, choć na jej początku GTK prowadziło już 20:15 i wydawało się, że ma spotkanie pod kontrolą. Jednak dwa osobiste Tomasza Deji i celny rzut z gry zminimalizował stratę. GKS wyszedł na prowadzenie po celnym trafieniu Tomasza Bzdyry. Goście utrzymywali kontakt, ale w końcu to gospodarze przejęli inicjatywę i wyszli na pięciopunktowe prowadzenie.

10408545_989807754379158_6898338346163214043_n

Po przerwie długo wynik nie ulegał zmianie, a oba zespoły wyszły na parkiet mocno skoncentrowane. Goście zbliżyli się do tyszan na punkt, ale Piotr Hałas celną trójką znowu nieco uspokoił tyskich kibiców. Gliwiczanie jednak wyrównali, a nawet ponownie objęli prowadzanie. Kwartę jednak GKS zakończył prowadząc trzema punktami.

W czwartej kwarcie gra była niezwykle wyrównana, a goście dwukrotnie obejmowali prowadzenie. Na nieco ponad 3 i pół min. prowadzili 73:67, ale tyszanie wyrównali dzięki celnej „trójce” Bzdyry, a zwycięskie punkty rzucił Marcin Dymała.

GKS Tychy – GTK Gliwice 75:73 (13:17, 25:16, 20:22, 17:18).
GKS: Basiński 16, Wróbel 5, Deja 13, Dymała 12 (2 za 3 punkty), Sebrala 8, Dziemba, Markowicz 2, Hałas 5 (1), Bzdyra 14 (2), Olczak.