Idealny moment na przełamanie domowej niemocy wybrali sobie zawodnicy GKS Futsal Tychy. Tyszanie wygrali derbowy pojedynek z SR-S Gwiazdą Ruda Śląska 5:2.

Starcie z rudzianami było wyjątkowe nie tylko ze względu na derbowy aspekt. Było ono transmitowane z dwóch kamer, a transmisję umilał komentarz niezawodnego Mariusza Niemczewskiego – koordynatora Robimy Remonty Tyskiej Ligi Futsalu. Taki zabieg to ewenement w polskim futsalu.

Na parkiecie tyszanie od początku narzucili swój styl gry spychając rywali do defensywy. Po grze zespołu duetu Słonina-Kołodziejczyk widać było nie tylko chęć zdobycia kompletu punktów, ale także dobrej gry. Złożyło się to na prowadzenie po pierwszej połowie 2:0. Po zmianie stron tyszanie zdobyli kolejne trzy bramki, które przekreśliły szanse na korzystny wynik Gwiazdy. W końcówce rudzianie strzelili dwa gole, ale to tyszanie w pełni zasłużenie wygrali.

Zwycięstwo GKS Futsal było bardzo istotne w walce o utrzymanie w 1. Lidze, bowiem tyszanie odskoczyli od strefy spadkowej na 11 punktów. W następnej kolejce tyszanie na wyjeździe zmierzą się z AZS AWF Wrocław.

GKS Futsal Tychy – Gwiazda Ruda Śląska 5:2 (2:0). Bramki: Lisiński 2, Kołodziejczyk, Paweł Pytel, gol samobójczy.
GKS: Modrzik (Gruszczyński) – Sitko, Słonina, Cichy, Lisiński, Pytel Piotr, Pytel Paweł, Kokot, Krzyżowski, Kumor, Kochanowski, Kołodziejczyk, Banaszczyk.