Piłkarze GKS Tychy dzisiaj (sobota, 23.11.) będą mieli doskonałą okazję do rehabilitacji za ostatni mecz ligowy. Tyszanie podejmują GKS Jastrzębie.

Będzie to ostatnie ligowe spotkanie podopiecznych Ryszarda Tarasiewicza przed własną publicznością w tym roku. Dla tyszan starcie z GKS Jastrzębie będzie okazją do rehabilitacji za mecz sprzed tygodnia, w którym Radomiak uratował punkt w doliczonym czasie gry.

Przed GKS stoi trudne zadanie, bowiem do meczu z sąsiadem w tabeli podjedzie bez czterech podstawowych graczy – Macieja Mańki, Bartosza Szeligi, Dominika Połapa i Keona Daniela. Szczególnie brak tego pierwszego może być odczuwalny, bo tyszanin poza walorami czysto piłkarskimi daje zespołowi „duszę wojownika”. Do gry wraca za to kapitan Łukasz Grzeszczyk.

Przed tygodniem GKS Tychy rozgrywał dobre spotkanie przeciwko Radomiakowi Radom. Do 80. min. prowadził 2:0, a Konrad Jałocha obronił rzut karny wykonywany przez rywali. Mimo to ostatecznie na koniec meczu tablica wyników pokazała remis 2:2. Mecz GKS Jastrzębie z Puszczą Niepołomice natomiast został przełożony z powodu powołania zawodników do reprezentacji narodowych.

Oba GKS-y mają na koncie 28 punktów, a ich starcie na Stadionie Miejskim Tychy rozpocznie się o godz. 17.00.