Koszykarze GKS Tychy rozegrali kolejny doskonały mecz w własnej hali. Tyszanie rozbili Pogoń Prudnik, która była faworytem potyczki 91:68.

Zespół Tomasza Jagiełki od początku narzucił swój styl gry chcąc pokazać rywalom, że tego dnia to oni będą rządzić na parkiecie. Goście próbowali nawiązać walkę, ale dominacji miejscowych nie byli w stanie przełamać.

W pierwszej kwarcie GKS grał bardzo skutecznie zarówno w defensywie, jak i ofensywie. Szczelna obrona pozwalała na odważniejsze ataki, czego efektem był końcowy wynik. Tyszanie prowadzili bowiem 27:14, a w drugiej części jeszcze powiększyli prowadzenie. Do przerwy na tablicy widniał wynik 45:27.

Po zmianie stron za wiele się nie zmieniło. Goście próbowali gonić wynik, ale to tyszanie systematycznie powiększali przewagę. Po trzeciej kwarcie prowadzenie GKS było wyższe o kolejne trzy oczka. Nic się też nie zmieniło w ostatniej partii, a GKS Tychy ostatecznie pokonał Pogoń Prudnik 91:68.

GKS Tychy – Pogoń Prudnik 91:68 (27:14, 18:13, 24:21, 22:20).