Koszykarze GKS Tychy nie zwalniają tempa! Tym razem tyszanie wygrali wyjazdowe starcie ze Zniczem Basket Pruszków 72:53.

Zespół Tomasza Jagiełki notuje niesamowity początek sezonu. Tyszanie mają na koncie już dziesięć wygranych i zaledwie jedną porażkę i z dorobkiem 21 punktów są liderem Suzuki 1. Ligi.

W Pruszkowie jednak nikt nie spodziewał się łatwego spotkania, a pierwsza kwarta tylko to potwierdziła. Zawodnicy Znicza walczyli o każdą piłkę, a ich defensywa była bardzo szczelna. Tyszanie jednak po pierwszych dziesięciu minutach prowadzili 17:15. W drugiej partii ekipa Jagiełki wrzuciła piąty bieg i wypracowała solidną zaliczkę. Na przerwę GKS schodził prowadząc 32:19!

Po zmianie stron Znicz ruszył do odrabiania strat, ale tyszanie nie zamierzali odpuszczać. W pełni kontrolowali przebieg gry, a ich przewaga stopniała o zaledwie dwa oczka. Decydująca kwarta zapowiadała się bardzo ciekawie, bo miejscowi wyraźnie łapali wiatr w żagle. GKS jednak szybko wrócił na właściwe tory i ostatecznie wygrał 72:53.

Podopieczni Tomasza Jagiełki kolejny ligowy mecz rozegrają 4 grudnia. Tyszanie zmierzą się wówczas z trzecim w tabeli Sokołem Łańcut.

Znicz Basket Pruszków – GKS Tychy 53:72 (15:17, 4:15, 19:17, 15:23).
GKS: Stankowski 16, Trubacz 15, Krajewski 10, Tyszka 8, Wieloch 7 (6 asyst), Diduszko 5 (11 zbiórek, 3 przechwyty), Koperski 5, Nowak 5, Danielak 1, Ziaja, Chodukiewicz, Mąkowski.