Pierwsze w tym sezonie Derby Śląska zakończyły się zdecydowaną wygraną Silesia Rebels. Jutro (sobota, 25.06.) Tychy Falcons będą chcieli wziąć rewanż i przybliżyć się do fazy play-off.

Wydawać się może, że Sokoły najgorsze w tym sezonie mają już za sobą. Oby, bowiem mecz z Rebels ma ogromną stawkę i może mieć kluczowe znaczenie dla końcowego układu ligowej tabeli.

W Katowicach po ciekawym meczu wygrali Rebelianci 24:7. Sokoły będą chcieli wziąć rewanż i jednocześnie zapewnić sobie grę w fazie play-off. W ostatnim meczu z Warsaw Mets tyszanie zagrali znakomicie, a bohaterem zespoły był Mateusz Patalas, który zaliczył.. pięć przyłożeń! Wygląda więc na to, że zespół rozkręca się, a szczyt formy szykuje na decydującą fazę sezonu.

Początek rozgrywek w wykonaniu Tychy Falcons nie był dobry, a przełomowym momentem było prawdopodobnie starcie z Kraków Kings. Tyszanie przegrali je bardzo wysoko, ale pokazali w nim twardą grę. Mecz ten był zimnym prysznicem, który w odpowiednim momencie obudził Sokoły. Plusem była też wymiana rozgrywającego, bowiem Cristoher Fowler w dwóch meczach zanotował lepsze statystyki niż Christopher Jeffrey.

Sobotni pojedynek na Falcons Field przy Placu Zbawiciela rozpocznie się o godz. 14:00.

Jeśli podobał Ci się tekst, możesz postawić mi wirtualną kawę. Dzięki niej podobnych materiałów będzie więcej.